Quote:
Originally Posted by Grin
Szczerze mówiąc nie sądzę, żeby ktoś Ci na to pytanie udzielił wiążącej odpowiedzi; najwyżej podzielą się swoimi doświadczeniami, a to przecież nie to samo, bo nieprzewidywalny tryb życia ma do siebie to, że jest właśnie - nieprzewidywalny; nie da się przewidzieć, jak niewiadomy pies zachowa się w niewiadomych (jeszcze) uwarunkowaniach. Powiedziałabym że szanse na to że będzie dobrze lub źle są 50% na 50%. 
|
Zgadzam się z Tobą w 100%, Bożenko.
Nasza 3-letnia sucza zostawała bez problemu kilka razy po 2-3 dni ze znajomą (w naszym mieszkaniu), miesiąc temu została z naszą córką na 10 dni. Nie była szczęśliwa, że wyjechaliśmy, chodziła smutna, ale też nie sprawiała problemów i bardzo ucieszyła się kiedy wróciliśmy. Stosunkowo łatwo adaptuje się do nowych warunków na wakacjach, na wyjazdach szkoleniowych, w podróży itd. Ale tak jak pisze Bożenka - to jest doświadczenie jednostkowe, nie świadczy o tym, że każdy wilczak będzie tak miał.
Oczywiście można starać się pomóc losowi... w naszym przypadku - miałam okazję poznać matkę, zobaczyć jak funkcjonuje w swoim domu i poza nim. Założyłam, że jeśli nie zepsuję socjału i wychowania szczeniaka, córka będzie mieć podobne zachowania. Choć i tak gwarancji nie było...