Thread: Wilczak + Belg
View Single Post
Old 30-11-2005, 18:19   #11
monikasz
Junior Member
 
monikasz's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Location: Gdynia
Posts: 203
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
Z belgiem tak samo jak z wilczakiem trzeba pracowac od poczatku - od poczatku intensywnie socjalizowac. Szczegolnie gronki i terviki, bo one maja charaktery delikatniejsze od wilczakow. Tak samo jak w przypadku wilczakow tak i z belgiem odpadaja "stare" motody szkoleniowe - trzeba miec szkoleniowca znajacego nowe metody szkolenia i "wyczucie" - z belgiem nic na sile, nie mozna mu 'dokrecac sruby'.
Oj tak - w 100 % się zgadzam - socjalizacja na okrągło !!! Metodami siłowymi nic się nie wskóra ... Kiedyś chciałam zmotywować Yagę do wejścia na przeszkodę i pociągnęłam ją lekko smyczą - efekt był zupełnie odwrotny. Stanęła jak uparty osioł odskakując jak poparzona Natomiast parę dni później widząc smakołyka przed pycholcem wlazła bez problemu ... Choć szczerze mówiąc czasem brakuje mi cierpliwości ... Sama wiedziałam czego chcę i nikt nie mówił że będzie łatwo. Niestety trochę błędów popełniłam na wstępie - m.in. trafiłam do nieodpowiedniego psiego przedszkola (wydawało mi się, że jest OK - jedno z lepszych w Trójmieście) i teraz mam problem z odkręceniem aportu ...
A tu macie moją czarownicę, czyli Babę-Yagę jak miała 8 miesięcy (teraz ma 10)



Niestety suczka jak na belga ma dosyć niezależny charakter (od szczeniaka), ale cały czas pracujemy nad zmianami. Poprzednim moim psem był husky - też niezły indywidualista, nie reagujący ani na zabawkę ani na smakole i dałam radę, więc wszystko przede mną. W końcu całe życie człowiek się uczy, a pies razem z nim
monikasz jest offline   Reply With Quote