Quote:
Originally Posted by jefta
Kolczatka za uszami z krotka smyczka. U nas zakladana a tym bardziej uzywana jest bardzo rzadko więc nie ma grozby uodpornienia.
|
Mówimy o dwóch różnych rzeczach

Ty używasz kolców na ćwiczaku, Bies się stawia do innych samców spacerowo. Nie wyobrażam sobie spaceru, zwłaszcza z psem, na szkoleniowo założonych kolcach, zresztą po co one tam? A wspomniałam o nich w kontekście powszechnego zakładania psom kolczatek a'la łańcuch rapera. Pomijając, że ja w ogóle nie akceptuję kolczatek, umiem rozróżnić ich zastosowanie szkoleniowe od powszechnego. I to ostatnie wspomniałam jako najprostsza droga do uodpornienia psa na ból i eskalacji niepożądanego zachowania samego psa.