Co prawda nie mam wilczaka, tylko belga, ale wilczaki mnie fascynują
Dziś rozbroiły mnie dzieciaki w autobusie komunikacji miejskiej i muszę się z tym z Wami podzielić, bo jak słyszę hasło: belg lub wilczak, to uszka mi stają natychmiast

Jechały na wycieczkę 7-latki i zawzięcie dyskutowały. W pewnym momencie padło zapytanie jednego z chłopców:
1: Czy Ty wiesz co to jest wilczak ? 2: No nie wiem ...
1: To taki bardzo dziki pies ! 2: Taaak ...
1: No taki sam jak tygrys i lew

2: Naprawdę ?..
1: No pewnie, przecież to też są dzikie psy tylko jeden z grzywą a drugi w paski