Chodzenie na luźnej smyczce
No a powiedzmy ze jest taka sytuacja : pies zna komende, załóżmy ze bedzie to 'siad' , ladnie ją wykonuje, ale akurat dzisiaj ma zły humor i mnie nie posłucha. Powtarzając w kółko komendę, ucze go ze moze sobie reagowac na komendę ,gdy wymowie ją po raz setny, albo w ogole uzna ze jestem niekonsenkwentna, wiec co on tam bedzie sie mna przejmował...No wiec tu sie nasuwa pytanie: czy lepiej zmusic go siłą czyli nacisnąć mu ręką na zadek, czy poprostu nie dac mu nagrody...nie usiadl-przepadło...co robicie w takiej sytuacji i co daje lepsze rezultaty?
|