Quote:
Originally Posted by Mistrali
Napisałam karcenie ale nie chodziło mi o jakąś prawdziwą ''karę''. Po za tym nie zabierałam mu kości na stałe, tylko wyjmowałam mu ją z pyska i po paru sekundach oddawałam i nawet dodawałam jeszcze cukierka żeby wiedział, że grzeczne oddanie kości ( czy też innej rzeczy ) ma pozytywny skutek 
|
Widzisz, niektórym idzie łatwiej, innym trudniej. Podejrzewam, że każdy pies potrzebuje innej metody i gestii właściciela jest jej odpowiednie dobranie. Tu poległem.
Jak pierwszy raz próbowałem zbliżyć się do Jaskra jedzącego ucho (miał jakieś 8-9 tygodni, jeżeli się nie mylę) to gnojek pogryzł mnie tak, że blizny mogę jeszcze dzisiaj pokazać (śmiesznie to brzmi w odniesieniu do takiego szczeniaczka, ale chyba każdy wie jakie one wtedy mają ząbki

) Ha, być może powinienem był mu zabrać ucho i nie bacząc na rany oddać mu je i jeszcze go nagrodzić. I piszę to bez ironii - serio, może tak właśnie trzeba było zrobić. Niestety tego nie zrobiłem.