Może to jest częściowo kwestia doboru odpowiedniej (smacznej dla psa) karmy? Jaskier ostatnio mnie trochę zadziwił. Skończyła nam się sucha karma i przez dwa dni mały żywił się mięchem w postaci szyjek indyczych, serc kurczęcych oraz twarożkiem, który jest jego ulubionym przysmakiem. Kiedy wreszcie przyszła karma i mały dostał michę, zabrał się za nią, jakby nie jadł co najmniej przez tydzień. Z takim zapałem nie zjadał nawet serduszek, które przez te dwa dni były mu serwowane. Jaskier jest żarłokiem, ale i tak zdziwiło mnie to, że tak tęsknił za suchą karmą.
Może pomogłoby nakręcanie psa na jedzenie podczas ćwiczeń? Nagradzanie go karmą jak wykona ćwiczenie. Może wtedy jedzenie wyda mu się atrakcyjniejsze? Bo musi zapracować i nagroda (jedzenie) wiąże się z Twoją aprobatą.
Może powinieneś wypróbować różne karmy? Kup kilka małych opakowań i sprawdź, która najlepiej przypadnie psu do gustu. Jaskier wcina Royal Canin maxi Junior.
__________________
Kuba
Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
|