Quote:
Originally Posted by z Peronówki
NIE. Ringo pochodzi z czasow, gdy wilczaki szkolilo sie od PRZEDSZKOLA - od SZCZENIAKA...
|
Ale Ringo w sytuacji
autentycznego zagrożenia nie popisywał się mocnym chwytem, czy 'ślepą' odwagą! Jego doskonałe wyszkolenie nie przeszkodziło mu samodzielnie "myśleć" i strategicznie działać w celu
uniknięcia konfrontacji, która mogła się zakończyć tragicznie dla niego, ale i dla jego podopiecznych. Wilczak prawidłowo ocenił sytuację i zachował się adekwatnie.
Zrozumienie, że dla wilczaka sport (jakby na to nie patrzeć - wysoce umowny

) i prawdziwe życie to dwie różne sprawy jest moim zdaniem kluczem do zrozumienia ich pozornie 'dziwnych' zachowań!
Zauważyłam, że większość szkoleniowców tego nie rozumie.

Na szczęście są też inni.