Cały rok myślałam że w tym wątku nie będe się udzielać, niestety Liszkam to też Wilczak.
Prawdopodobnie Liszkam zobaczył przez okno dwa kopulujące ze sobą samce i się zdenerwował, nie lubi takich świństw pod swoim oknem i to jeszcze z samego rana.
A ja w tym czasie sobie smacznie spałam aż obudziło mnie jakieś wycie... później taki widok i kawy już nie trzeba pić