Nie, no jasne, że najważniejsze, żeby było zdrowe, choć tego czego boję się najbardziej (MPD i alergie) to właśnie na USG nie widać... Ale jeśli chodzi o płeć to chciałabym wiedzieć

Głupio będzie jeśli ciągle mówimy do niego "Kajtek" a tu nagle będzie "Helenka"

Choć w sumie do mnie po urodzeniu mówiono "Kuba" i nie mam z tego powodu jakiś kompleksów

A o miłość do wilczaków chyba nie ma się co bać- to się wyssysa z mlekiem matki