Ślicznie to wygląda

U nas ze zniszczeń mógłbym wymienić:
- pozrywane rolety z okien włącznie z mechanizmami - rozumiem, mógł się kolor nie spodobać,
- kompletnie podrapane fornirowe drzwi,
- kompletnie zniszczone łóżko 160x200 cm - może nie było zbyt wygodne. Od paru dni sierściuch leży w pokoju na swoim posłaniu bo łóżko wylądowało na wysypisku śmieci,
- podrawpane ściany, więc na wiosne szykuje się remont pokoju - tylko jak go spytać o to czy tym razem kolor będzie właściwy?
A co do ściągania prania i buszowania pod suszarką...mógłbym napisać książkę.