Czytać, czytać, czytać. Ja osobiście ,jeszcze przed studiami ,dosłownie pochłaniałam książki, nie było lektury której bym nie przeczytała.Teraz ,patrząc na to co przerabiają w szkole podstawowej mnie po prostu przeraża.Za moich czasów ( nie tak odległych zresztą

), każdy musiał obowiązkowo przeczytać lektury , dodatkowo prowadziliśmy zeszyty w których opracowywaliśmy streszczenia.A teraz , wystarczy że zajrzysz do internetu i masz gotowca.