Ja walczyłam przez ponad 3 lata ze zwyrodnieniami kręgosłupa u ONki, zdarzały się bezwłady. Walkę przegraliśmy

Pomoc medyczna w takim przypadku (bo trudno nazwać to leczeniem-w końcu objawy nie znikają) to krioterapia, jonofereza, homeopatia, p/bólowe, sterydy...Rozwalasz przy okazji wątrobę.
Zima i śliskie posadzki to masakra... a najbardziej boli, jak widzisz gdy pełen życia pies unieruchomiony jest przez własny organizm....
Ale nie warto żyć w strachu, jeśli coś ma być to nasze zamartwianie się i tak nie ma na to wpływu, trzeba się cieszyć tym, co dziś i być dobrej myśli