Radośka znów robi foszki... O problemie pisałam już z Kasią i Agnieszką, ale może Wy macie jeszcze inne pomysły/rady... Otóż kiedy Radochnie znudziła się Acana, zaczęliśmy jej mieszać karmę z mięskiem z puszki. Jadła w ten sposób z ponad miesiąć i nagle przestała. Najpierw było oblizywanie mięsa z chrupeczków, a teraz już w ogóle nie chce jeść tej mieszanki - nawet jeśli mięsa jest sporo. Wczoraj kupiliśmy jej nową karmę (Purinę) - troszkę pojadła i dzisiaj znów nie chce. Nawet wymieszana z surowym mięskiem jej się nie podoba. A Taste Of The Wild przyjedzie do nas na początku sierpnia... Nie wiem, skąd taki wstręt do karmy? Ona chce wszystko jeść, wszystko prócz karmy. Wręcz od niej ucieka. Mamy ją teraz karmić samym gotowanym, czy samym mięsem? Czujemy bezradność

... Sucza już z tydzień całkowicie nie jada karmy - mimo upierdliwego burczenia w brzuchu. Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc