Bo stabilne i opanowane psy nie szczekają, w każdym razie bez powodu...samce mogą na siebie mruczeć, bo są stłoczone na dość niedużym terenie, czasem ustawiane niemal nos w nos. Ale wygibasy na ringówce i ujadanie, to nie jest cecha wilczaków

Więc zwyczajnie miałaś pecha
p.s. moja znajoma jest na każdej wystawie, i na każdej z nich obserwuje wilczaki. Kiedyś była oburzona bałaganem na ringu samców, po jakimś czasie jednak zauważyła pewną prawidłowość: jeden rozdziamgany pies wprowadzał "atmosferę" wśród pozostałych. Wystawca nie był w stanie nijak opanować tego ujadania a nerwówka dookoła stawała się faktem:/ Oglądając pojedynczą wystawę, czasem nie sposób prawidłowo ocenić sytuacji.