Właśnie przed chwilą wróciliśmy do domu. Radośce znów się udało

Ale nie zostaliśmy na BISach, zbyt gorąco - nie do wytrzymania

A co do Pana Sędziego to nie zrobił na mnie zbyt dobrego wrażenia... Kazał biegać psom po kilka razy, przyglądał się i przyglądał, trzeba też było pokazać mu zgryz - ziajająca sucza miała już serdecznie dosyć, tak dosyć że niezbyt chętnie się na niego patrzyła kiedy robił do niej "tiu tiu tiu tiu"

Stwierdził, że ma za ciemne oczy i tylko to mu się nie podobało. W ogóle był troszkę "fochowaty"... Uzasadnienie oceny jest mało zrozumiałe. I ogółem chaos na stadionie moim zdaniem... Dzięki wszystkim za dobrą zabawę

! Czekam z niecierpliwością na opinie innych uczestników