Niooo weszlismy, obejrzelismy i pozwolilismy sobie na mala kombinacje

(jako ze "zdejmujemy" szczeniaki w podobnych okolicznosciach przyrody)
prawie mozna powiedziec ze odbylo sie spotkanie siostry i brata
A upaly Cheitan przezyl- uczac sie plywac...pore ku temu wybral wprost idealna...Wy tam u siebie macie chyba tez jakies jeziorka? No i w strasznej Warszawie jest zdecydowanie niefajnie w upalne dni