Quote:
Originally Posted by Agnieszka
No i dziś już nie było żadnych niespodzianek ze strony Varga, chociaż chodził starsznie wolno. Oj, on śmieszny jest: zrobił źle przeszkodę, zatrzymał się i popatrzył po publice "No gdzie te oklaski?!" 
|

To standard - jak sie wlasciciel (czy pies) zestresuje to wilczak zawsze zaczyna cwiczyc jak mucha w smole....

W sumie sa dwa rozwiazania:
- nielegalny doping, czyli becherovka przed zawodami dla pana
- albo zaliczanie jak najwiekszej ilosc zawodow i testow, aby wlasciciel (i pies) przywykli do takiej atmosfery....
U nas tez byl klopot z piewszym testem z Jolka, drugi byl o wiele lepszy, a teraz idzie juz jeden za drugim i suczysko sie jeszcze na placu potrafi cieszyc...

U Przemka i Belki widac skoki jeszcze lepiej, bo nawet jednego dnia - raz bylo strasznie wolne przywolanie, a chwile potem (po odstresowaniu) wydbili sie drugie miejsce na zawodach CzW....