View Single Post
Old 20-04-2010, 21:27   #11
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post

A nie obawiasz się, że ona sobie zgeneralizuje linkę? Jak ćwiczak: tu się skupiam i jestem grzeczna... a poza linką...hulaj dusza?
Są psy, które prowadzone na prądzie muszą czasem mieć przypiętą atrapę do obroży, bo wiedza kiedy są"podłączone" a kiedy nie...
Nie wiem, a masz lepszy pomysł?
Linkę zaleciła nam nasza trenerka z założeniem, że jest na niej cały czas. Później jak jest ekstra posłuszeństwo na lince przechodzi się na patkę, a potem na nic. Ale tak jak pisałam-na lince z niektórymi psami po prostu się podczas zabawy plącze. Z jej najlepszą psią przyjaciółką może być cały czas na lince- tak się bawią, że się nie plączą.

Choć jak Astarte ma dzień na bycie niegrzeczną to doskonale wie jaką długość ma linka

I tak źle i tak nie dobrze.
Najlepiej Astarte chodzi jak jesteśmy na spacerze z naszą trenerką. Wtedy ja jestem wyluzowana, bo ona mi pomoże, powie co robić. I wtedy rzeczywiście po takiej sesji przez pewien czas Astarte chodzi grzecznie. A potem znów hulaj dusza diabła nie ma. Na pewno nakłada się na to mój stres i za wolna reakcja, no ale cóż zrobić. Ćwiczyć i ćwiczyć. Może kiedyś się w końcu uda mieć choć trochę grzecznego psa i lepszą pańcię
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote