To do czego posuwa sie Grzesiek na forum vlcak'a to dno.
W zyciu nie sadzilam, ze drugi czlowiek moze byc do tego stopnia zaklamany i moze tak nienawidzic innych ludzi. Pies dla niego nic nie znaczy - najwazniejsze to dokopac innym - jak nie ma za co, to wymyslic powod. A zaslanianie sie zdjeciami biednego Cara, to juz dla mnie sciek.
Powiem jedno - mam nauczke i nigdy wiecej nie wezme udzialu w czyms, w czym bierze tez udzial Grzes. Chetnie pomoge - jesli bede miala mozliwosci - innym psom, ale nie jesli on sie bedzie w to mieszal.
__________________

Forum to nie rzeczywistość... A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
|