kurcze, nasze przedszkole to już miało się pod koniec stycznia zacząć

... już nie mogę się doczekać soboty, mam nadzieję że zajęcia i tym razem nie zostaną odwołane bo się zdenerwuję bardzo. nio Radochna ma zaliczoną wycieczkę tramwajem podwójnie - w jedną i drugą stronę

jechałyśmy 12 minut - przez jakieś 5 minut maluszka strasznie była zestresowana, rzucała się na mnie i piszczała. ale później to już grzecznie sobie leżała, zwłaszcza że ludzie ciągle do niej "tiutu tiutu"

zdecydowanie częściej musimy ją zabierać w miasto. a co do sagowej kochy to jest jedna z ulubionych maskotek Radochny

większość pluszaków już dawno rozerwała

...