Gdzieś czytałam (prawdopodbnie nawet tutaj, na WD), że problem dysplazji dytyczy 70 proc populacji owczarków niemieckich, podczas gdy u wilczaków jest to max. 30 proc. Różnica jest więc ogromna i to tylko jeśli wziąć pod uwagę samo HD. Natomiast dość "popularny" u ONów skręt żołądka, u wilczaków chyba nie występuje w ogóle. (?)
|