Co do zatrucia - to już wiemy i po raz kolejny życzymy by mała - już wcale nie tak mała wracała do zdrowia.
Ogólnie to jestem zaskoczona. Radochna była najciemniejsza, a teraz tak bardzo zjaśniała, pysk szybko zaczął bieleć. Wow.
Wszystko rooośnie. Cały miot zapowiada się całkiem spory, jeśli o wzrost chodzi. Głównie to Acriter bije wszystkich wysokością... Pozostało czekać na fotki

U mnie młode szaleją na śniegu, a potem wracają by iść spać na fotelach/kanapie/czy gdzie tam chcą.
A i należy pokazać rodzeństwo...
Aresco (i kawałek Cory w tle, standardowo na oparciu fotela

)
Aevi
Więcej fotek oczywiście w galerii