U nas co prawda słońca nie było dziś, ale śniegu napadało, więc na spacer wybraliśmy się z zakurzonym już aparatem. Trochę ciemne powychodziły, no ale jest Ardal
ze śniegiem na nosie
wariat
z partyzanta
szalony i wesoły
a to moje ulubione z tego spaceru
i na koniec