No to u nas kicha; za każdym razem gdy Łowca wraca ze spaceru, pierwsza czynność (o ile mu się na nią pozwoli) to gonienie kota gdziekolwiek jest (nie wiem, może chce się z nim przywitać

)
Inna sprawa, że kot nie potrafi się nauczyć i prawie zawsze czeka na niego pod drzwiami.