Elu - nie tesknij
Na pewno bedziesz go spotykac. Zobaczysz!
Maly pokazuje rozki, bestyjka z niego ale jest cudny, odwazny i cwaniak. Bedzie z nim masa roboty - tego jestem pewna
On generalnie czuje sie jak calkiem dorosly pies i naprawde to byl dobry pomysl,ze wzielismy go za rezydentury Gigi- wlasnie dostal manto bo zainteresowal sie jej ciasteczkiem...oj wkurzyla sie dziewczyna
ale podobalo mi sie ze zaraz po zebraniu lania , jak juz ochlonal to przyszedl do nas.....nie w panice i ucieczce tylko za chwile czyli byl czas na pochwalenie Gigi za reakcje i Cheitana za to ze przyszedl.....
Rona - ja wiem, ze mluch wyciagniety z gniazda nie powinien nagle w nocy byc odizolowany- bez przesady z tym dozowaniem szoku
, ale musielismy go tu, jeszcze w tym mieszkaniu jakos zabezpieczyc przed jego pomyslami - na tak malej powierzchni mamy tv, komputer, wieze i pare innych rzeczy z kablami a jemu kabelki bardzo sie podobaja....juz sie mialam zlamac i go wypuscic ale udalo sie z przestawieneim klatki. Dl amnie ona moze stac w dowolnym miejscu