Quote:
Originally Posted by Gaga
Może jestem pesymistką ale na to bym nie liczyła  Kantarek nie uczy- jest silnym, mechanicznym hamulcem. Czy koń, który całe życie chodzi w kantarze i nagle ma założona obrożę- będzie spokojnie szedł obok nas? 
|
ja też bym polemizowała. jeśli pies jest
nauczony nieciągnięcia na kantarku to nie będzie ciągnął na szerokiej obroży. Pies, któremu kilka razy się uda wciągnąć w krzaki na pewno będzie to zachowanie powtarzał, bo fajnie było

. Ale musi to być narzędzie w drodze do celu a nie środek zaradczy. Koń nauczony chodzić na kantarze będzie chodził nawet na pasku od kluczy zarzuconym na szyję, bo skoro jest 'złapany' to należy iść przy nodze i już. Gorzej jak ktoś poleci pare razy za koniem na obroży to nie tylko kantar ale nawet ogłowie nie pomoże. I potem właściciel jest nieudacznikiem co nawet prowadzać nie umie albo sadytą co kolec zakupił

. A może wystarczył umiarkowany bodziec mechaniczny jak tylko pojawił się problem?