Bardzo pomogło także podstawienie kota trzymanego na rękach Baajowi pod pysk aby mógł go wywąchać i wylizać. Kot się uspokoił od razu a pies mniej się nakręca jak może powąchać to małe irytujące i uciekające. Oczywiście ciągłe karcenie i nagradzanie i Baaja i kota, chociaż już dużo częściej kota niż Baaja. Mała jest wyjątkowo uparta i odporna na wiedzę.
__________________
|