o Milicz! Piękne miejsce - jest tam technikum lesne (stąd znam

). Taak. można pozazdrościć
Ale poczekajcie, nei wiecie wszystkiego! W Białowiezy sa stawy koło Parku Pałacowego - wszystko zaprojektowane specjalnie dla cara, podobnie jak droga, kolej i cerkiew. Park jest wyjatkowy - wystepujątu 'egzotyczne' jak na tamte czasy drzewa jak choina kanadyjska. Są tam staaareńskie dęby, które podobno promieniujądobrą energią - ludzie mówią, ze słoje na jednym z dębów układają się w ... wizerunek Matki Boskiej.
Stawy... Narewka była piekną rzeą, neistety została uregulowanana, nei przepływateraz przez stawy. Niestety, nie można pływać na nich na kajakach. Ale my zrobiliśmy niezłą akcjęi tak..
Płynęliśmy kajakiem z jdnego końca Białowiezy, potem przez pola, łaki... (pisałam o tym?)Końce trawy dwa metry nad nami (mokradła), nigdzie nic nie widać, tylko ścieżki zwierząt prowadzące do wody. Coś nagle wpadło do rzeki (pewnie wydra... Uświadomiliśmy sobie, że heh żadnej ucieczki.. i łamią sie trawy, krzewy i wychyla głowę ... łoś... heh
apłyniemy, szczęśliwi... a tu kajak (dmuchany) sieprzebił!! Nie ma wyjścia na brzeg - znaleźliśmy - bagna, nie wyjdziemy. Trzeba było wracać do najbliższego wyjścia na ląd. Strasznie cięzko, pod prąd. Przebiła kajak dzida ustawiona na łosie w wodzie. Dopłynęliśmy, ja po pół łydki w mule, by wyciągnąć kajak... nabrał ok 60 l wody!!
Jak ściekło, wyciągnęliśmy. Idziemy przez pole, a tam krowy podnoszą głowy, żująi patrzą się.. tak samo kobieta prz motyką.
szczęść Boże - tak sięwita ze starszymi ludzmi tu
-ścięsc Booze - odpowiada
Pochwalony! inny staruszek. Z rzeki idziecie aaa?

usiedliśmy przy krzyżu prawosławnym na zakręcie drogi. Heh żyć nie umierać

))
i okazało się, że wkroczyliśmy (wpłynęliśmy

) nielegalnie na teren Parku Narodowego - kilkadziesiąt metrów w lewo od rzeki były działeczki naukowców. Mozna poruszać się wyznaczonymi szlakami

ale żaden strażnik nie jeździ po mokradłch i olsach
ale hm.... straz graniczna ze swymi detektorami ciepła i ruchu mogłaby mysleć, że .

.. na Białoruś?