Aga, właśnie gdzie Twoje loki???? Chociaż ta fryzurka jest jak najbardziej ok.
A co do doroślejących wilczaków to nie można nie mieć do nich tej ogromnej słabości, tym bardziej, że Ci faceci coraz bardziej są w nas zakochani

. Coś o tym wiem...
Czuję Aga, że łączy nas podobne uczucie i ogromna słabość do naszych dorosłych samców, z których jeszcze tak często potrafi wychodzić szczenięca radość i co tu mówić "głupawka".
Świetne zdjęcia!
Pozdrawiam
Bożena