Quote:
|
Pogryziony chlopak ktory bral udzial w wyscigu podniosl kijek od biegowek no i wilk sie rzucil A jak tamten malamut ugryzl Jessiego to bylo dobrze? To on w takim razie tez powinien byc oddany do zoo albo uspiony
|
O co ty mnie kobito posądzasz? Przecież widzialam jak chłopak podnosił kijek i jak malamut ugryzł Jessego w nogę-tylko jak ojciec tego chlopaka powiedział "wedlug prawa wilk ktory zaatakowal czlowieka musi zginać" no niestety można się tylko cieszyć ze nie zastrzelił go od razu ale prawo zostanie prawem, mimo iż wilk zaatakował w obronie swego pana. Gdyby malamut tez się w ten własnie sposób rzucił na człowieka (czyli nie ugryzl-ale zagryzał) powinien zostać uśpiony jak każdy inny pies, ktory może stac się niebezpieczny dla otoczenia. Natomiast widać tu wyraźnie że wilk był wychowany dobrze (obrońca) a malamut źle (gryzł obcych bez powodu)
no i powiedziałaś to tak jakbym to ja malamuta bronila a wilka to juz nie
a wcale nie o to mi chodziło i ani mi w głowie bronić źle wychowanego psa który zreztą zawinił mniej niż jeszcze gorzej wychowany dzieciak.
Wilk na wolności czuję się o 100% lepiej niż w zoo, ale gdyby wilk-którego w koncu oswoil ten chłopak mogłby później stać się niebezpieczny dla ludzi, którzyby mogli się tam zjawić. Chociaż fakt, opiekun zoo też nie jest całkowicie bezpieczny,jednka on jest przygotowany na znacznie więcej niż powiedzmy niczego nie podejrzwajacy turysta zjeżdząjący sobie na snowboardzie. Ale wilk który urodził i wychował się na wolności i nie był dlugo w stycznosci z człowiekiem latwiej zdziczałby na nowo niż wilk czy też wolfdog chowany od urodzenia w niewoli a wypuszczony na wolność. Taki mógłby być groźny dla ludzi. Ale przynajmniej w filmie Silver znalazł swoje stado a z wilkami raźniej niż z jakimśtam chłopakiem i w ogóle z ludźmi
No i w Malborku oczywiście wilka nie spotkam
chociaz w Sztumskim lesie podobno jest niewielkie stadko... (ale by była heca jakbym wilka na dziko zobaczyła, chociaż pewnie nigdy nie zobaczę
)