Quote:
Originally Posted by Mila
Po odespaniu ponad 30 godzin niespania dołączamy się do podziękowań. Było bardzo sympatycznie, mimo że słońce grzało niemiłosiernie. Mila, bidulka, została oceniona najgorzej (tj. ostatnie 4 miejsce), jednak wiem, że czuła się wspaniale - tyle nowych wilczych zapachów, całusków etc. Czasami wprowadzała mnie w niezłe zakłopotanie np. w trakcie oceny wypięła się na sędziego dupalem i z gracją zaczęła się drapać za uchem. Widać za mało pracy włożyliśmy w jej kulturę osobistą  No nic, wierzę że następnym razem będzie lepiej.
Oczywiście, gratuluję wszystkim wygranym, zwłaszcza że noty były niewątpliwie zasłużone. Coż jeszcze...jeszcze raz wielkie dzięki, szczere gratulacje i do zobaczenia w krótce.
|
Karolinko! Uszy do gory!! Chyba wszyscy za wyjatkiem DanielaZ bylismy "zagrozeni" 4 lokata, ktora nota bene jest miejscem "skromnym ale GODNYM"

Nasze suczyska sa piekne i cala czworka zasluzyla na podium, tylko sedzia nie chcial dac nam ex aequo!!!
Jesli chodzi o przygotowanie to coz... TERAZ dopiero wiemy jak to powinno wygladac

, a itak nie do konca :P Dzieki temu Maluchy daly nam za to mnostwo okazji do smiechu i wlasnie! najwazniejsze!!!
Atmosfera byla super! Warto bylo jechac, aby spotkac tak wiele wspanialych osob! A moze poprostu wlasciciele i oczywiscie wspolwlasciciele

wilczakow, a takze Panie wilczakow (zeby Madzia nie krzyczala na Dannego

) to ludzie o tak wspanialych osobowosciach?!
Pozdrawiamy wszystkich, ktorych mielismy przyjemnosc spotkac i czekamy na kolejny meeting