Ufff, kamień z serca, że z Lorką już w porządku

K-lee chyba też ok, choć po spacerku jest teraz u Przemka, nie oddał mi jej na noc

i nie wiem jak się czuje... ale na spacerku bawiła się świetnie, więc wnioskuję, że z nią ok. W końcu to było tylko lekkie przeziębienie, nic poważnego