Quote:
Originally Posted by secki
Eeee tam, jak ktos dalby mi prawo do mordowania zwierzyny
a gdzies w oddali pojawilby sie (chocby wyimaginowany) konkurent
to tez bym chcial sie go pozbyc.
I gdyby zabijanie bylo tym co najlepiej protafie i co wg mnie najlepiej rozwiazuje problemy to tez bym chcial zabic
to "cos" co chocby potencjalnie moze zabic zwierze, ktora to przeciez tylko ja
mam prawo zabic.
Swoja droga zastanawiam sie jak sobie ta biedna zwierzyna dzika razdzila
jak mysliwy tysiace lat temu (przez tysiace lat) tylko i wylacznie na nia polowali; a nie pilnowali jej, dokarmiali (w odpowiednich dawkach i miejscach co by jak przyjdzie ochota bylo co pozyskac...bo przeciez nie zabic).
A potem juz tylko woda bo przeciez zimno na ambonie, odpowiednie slownictwo co by nie bylo za ponuro, ze jakas krew zabijanie czy rozp...leb nieudanym strzalem.
|
Zwierzyna zawsze sobie radziła bez czy z naszą pomoca i bedzie sobie radzic dalej. To jest cos co nazywamy instynktem, a o czym nie mamy już zielonego pojecia do czego służyło.
Myśliwi musza zabijać zwierzyne by prowadzić odpowiednia selekcję i nie wnikam w osobniki nieodpowiedzialne bo są one wszędzie.
Zresztą człowiek zawsze zabijał, zabija i będzie zabijał. Dla niego nie stanowi to większej róznicy kogo. Moze to być pies, sasiad, koleżanka, sarna, zając, żona .... itd. Ja jem mieso i dobrze zdaje sobie z tego sprawę, ze nie znosi go kura. Często jednak sie zastanawiam czy aby dobrze robię. Jednak wiem też , ze człowiek nie jest wegeterianinem i nie moze się żywić samymi warzywami. Tak samo jak inne zwierzęta zabijają by jeść tak samo robimy to my. No my zabijamy jeszcze z wielu innych powodów. Z drugiej strony jeśli miałbym na to patrzeć w ten właśnie sposób to też zabijam marchew bo wyrywam ją z ziemi, która była jej pożywieniem. Torturuje ją obrabiając i potem zjadam. Powietrzem nie da sie zyć i w tej sprawie żadne argumenty nie będą obiektywne.
Jednak ja nie zabił bym nikogo dla zachcianki, sportu, czy satysfakcji, ale nie wiem co bym zrobił w obronie własnego życia czy moich bliskich. Taką bliską dla mnie osobą jest równiez mój pies.