Skad moja reakcja? Dla mnie nie do pojecia jest oddawanie swoich zwierzakow. Czlowiek biorac psa staje sie za niego odpowiedzialny - bez wzgledu na swoja sytuacje i psie wady. Jesli faktycznie Fiona ma ok wlascicieli to super. Ale mogles ja oddac na tymczas i zobaczyc jak rozwinie sie sytuacja...
Jesli ktos raz oddal psa, bedzie sie to za nim ciagnac. Zwlaszcza jesli bylo o tym pisane na forum publicznym.
__________________

Forum to nie rzeczywistość... A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
|