Quote:
Originally Posted by Wojtek
Teraz trzeba trzymać kciuki za Czambora, który jak przypuszczamy wpadł na jakiś krzew i właśnie jest w drodze do okulisty. Jest w bardzo dobrych rękach w Warszawie u dr. Garncarza. Czekam na wieści od Grzesia.
Pozdrawiam
M
|
Hm, to niefajnie

Krzew psiemu oku potrafi zrobić bardzo wiele złego.
Wiem na przykładzie dwu psów z bliskiej rodziny.
Ale dobrze, że pojechał od razu, nie czekał.