Quote:
Originally Posted by Grin
Znaczy mimo wszystko trzeba mieć jakąś tam odwagę, albo może nawet poczucie humoru i dystans do swojej osoby, żeby w czymś takim wystąpić, no i facet jak na mój niedoświadczony gust, wiedział co się na ringu robi.  |
Juz tlumacze - to nie wlasciciel suki, ale platny i znany profesjonalny wloski handler, czyli wystawiacz psow. Dokladnie wie do kogo i po co ma jechac... A te zielone buty kompletnie niepasujace do garnituru sa jego znakiem rozpoznawczym, aby bylo widac gdzie patrzec...
Wiec jak zobaczylismy sedziego (ze to nie Polak, bo 'nasi' jak dotad maja swoje gusta, ale dotycza one psow
) i cud jakim jest pojawianie sie w cudowny sposob wloskiego psa na polskiej wystawie to bylo jasne, ze Zwyciestwo Rasy jest juz przyznane... I jak widzisz zaskoczenia nie bylo. O tym wlasnie pisza dziewczyny....
Osobiscie musze przyznac, ze to nie jest brzydka suka i jakis potworek. To suka na doskonala. Ale na tej wystawie byly i lepsze suki od niej i rownie profesjonalnie, a moze nawet o wiele lepiej wystawiane....
PS. Ta teoria spiskowa dotyczaca tego wloskiego handlera nie jest moja, ale prawde mowiac po lekurze tego tematu:
http://www.wolfdog.org/forum/showthr...?t=8852&page=2 sama zaczelam zwracac uwage, ze za duzo jest w tym przypadku dziwnych "zbiegow okolicznosci"...