Quote:
Originally Posted by Rona
Makabra  Brzmi strasznie, ale to pewnie z powodu takich okrutnych działań WCz tak szybko stał się tak specyficzną i w sumie ujednoliconą rasą.
|
Dokladnie tak bylo. Z jednej strony jest los i zycie psow, z drugie nie mozna podziwiac takiej selekcji. Nie popieram likwidacji psow i ja osobiscie nie bylabym w stanie czegos takiego przeprowadzic, ale z drugiej strony....
....jak sobie wyobrazimy, ze nie bylo tam hodowcow, ktorzy rozmnazaja chore psy (Hartl byl jedna z pierwszych osob w Czechach, dzieki ktorym zaczeto przeswietlac psy w wojsku na dysplazje). Gdy pomyslimy, ze uzywano jedynie tych, ktore zaliczyly testy na wytrzymalosc i rzeczywiscie byly "wzorcowe" to mozna sobie uswiadomic jak blyskawicznie w takim wypadku przebiegala zmiana charakteru krzyzowek (choc cele byly troche inne niz obecnie i wyglad nie gral na poczetku wielkiej roli). Tym bardziej, ze byly warunki, kasa, mozliwosci i konkretny cel. Niecale 2 miesiace temu rozmawialismy ponownie z Hartlem o selekcji (niestety wszystkie akta poszly z dymem i jedynym zrodlem informacji sa "wojskowi z tamtych lat") i do hodowli szly psy wylacznie z ocenami doskonalymi. Teraz niestety mozna o czyms takim jedynie pomarzyc....

No chyba, ze zaroi sie od uswiadominych kupujacych, ktorzy beda forma nacisku na hodowcow....