Quote:
Poza tym kilka godzin po napisaniu posta moja stara schorowana suka postanowila, ze jej nie bede deptac po ambicji i pokaze ze nie jest taka najgorsza ...wczoraj bylam na firmowej wigilii i przynioslam stamtad pokazne pudelko Ferrero Rocher's - zlote kulki z orzeszkiem w srodku....gdy my bylismy na zakupach, sciagnela sobie pudelko, elegancko odpakowala wszystkie kulki ( zadne sreberko nie zostalo rozszarpane- wszystkie pieknie rozlozone na plasko (jak???) ) ...a zawartosc oczywiscie pochlonieta....moze nei wilczak ale ON tez nie od sroki spod ogonoa
|

Świetne. Wyobrażam sobie jak Giga siedzi jako ten przysłowiowy świstak i odwija te sreberka, odwija i prostuje, prostuje...
A jak znosi jonoforezę? Z własnego (tj. ludzkiego

)doświadczenia wiem, że choć to kłopotliwa terapia, daje świetne efekty. Pomaga suce?