U nas frisbee nadal rządzi

Coś tam też nieśmiało próbujemy z agility, tunelik i przeszkoda opanowane

Ale talerzyki są jednak najukochańsze, żadne psy w parku nie istnieją
Tak sobie wymyśliłam, że może w czerwcu uda się nam wystartować w jakichś zawodach, ale to się pewnie okaże za kilka miesięcy