Quote:
Originally Posted by Narvana
No to my w Polsce mielismy calkiem dobre psy! Jak nie bardzo dobre :wink:
|
Masz rację,CV trafił do Polski w prywatne ręce wcześniej niz w Czechosłowacji. tam psy dostawali wybrani hodowcy a nie prywatni właściciele. RINGO szkolony był w dwóch cyklach przez wojsko (PS), pierwsze typowo wojskowe szkolenie ogólne- ocena bardzo dobra, drugie zindywidualizowane wg. programu płk. Hartla na potrzeby właściciela. Mirek w Pradze psa doszkalał, pies uczony przez dorosłego, musiał sie przestawic na komendy wydawane przez dzieciaka. Udało sie. Wyszkolony był doskonale. Przeszukiwanie terenu, obrona, pilnowanie, wszystko super. Razem przemierzyli Czechy, Morawy, Karkonosze i Puszczę Białowieską. Do dzisiaj Mirek twierdzi że lepszego niż RINGO, CV nie spotkał.