Quote:
> Jak przezywacie te rozstania?
|
Jest coraz gorzej

(( I coraz bardziej smutno i cicho robi sie w domu

((
Jedyne pocieszenie to to, ze wszystkie maluchy jeszcze zobaczymy...

)
Quote:
>Zastanawiam sie jaki Hobart wyrosnie, czy
> bedzie taki duzy jak Bolo?
|
Oj, taki ogromniasty to chyba nie bedzie. Jak wszystko dobrze pojdzie to nie
przekroczy 70 cm

))) No i nasz Bolek moze tylko pomarzyc o takim formacie
jaki ma nowe pokolenie ...

)))
Quote:
> Szramy mi nie przeszkadzaja, bol tez po chwili mija,
> ale gosc jest czasami nie do opanowania, a jaka kolwiek
> proba zostawienia go smego konczy sie takim placzem...
|
Wiem, ze czasem serce sie kraje, ale to najlepszy czas, by maly uczyl sie
zostawac sam. Z czasem bedzie coraz gorzej, no i zawsze maly moze wrodzic
sie do wojka Bola, a wtedy drzyjcie, gdy zostanie sam...

)))))))))))
Quote:
> A no i moja Kamila wczoraj sie go przestraszyla jak
> wyskoczyl na jeje lozko i zacza szczekac- taki maly atak!
|
Oj, ma to po mamie. Ona tez jest niesamowicie szczesliwa, gdy kogos
przestraszy. Chodzi potem dumna jak paw....

))
Quote:
> PS. to kto wam zostal? Bozzo?
> Mat i Hobart
|
Tak, tzn juz nie calkiem, bo wczoraj pojechal do nowego domu i dzis
dostalismy informacje, ze juz szczesliwie dotarl z wlascicielem na miejsce.
Sery lubil od dawna, teraz jeszcze bedzie musial przyzwyczaic sie do zabich
udek...

)))
Pozdrawiamy,
Margo & reszta stadka