Witamy i mamy nadzieję na częsty kontakt. A swoją drogą to co jest w tych wilczakach, że wiedzą dokładnie gdzie jest ich dom. A Noris (Amstel) chyba poczuł ciężar odpowiedzialności. Jak by nie było ma żonę

. Cieszymy się bardzo z rozwoju wypadków.
Pozdrawiamy
Bożena