View Single Post
Old 01-09-2007, 09:30   #25
Pavel
Moderator
 
Pavel's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Posts: 2,190
Send a message via Skype™ to Pavel
Default

Cesc,
twoje komentarze sa dla mnie za dluge i musze wybrac tylko te oddzialy, ktore sa podstawowe (niezapomni, ze ja niejestem polakem i pisac jest dla mnie bardzo trudne )
Odpowiem juz nie na pojedyncze pytania ale ogolnie dla tego, ze widze ze my tutaj mowime o innych zasadach.
Pies niemysly przy obronie dla tego, ze tak jest uczony. Psowi jest samo, czy agresor ma noz czy pistolet. Pies jest przy obronie trenowany tak, ze wzdy wygra - to jest podstawowy princip treningu obrony (i przy ataku realnym pies nieidentifykuje sytuacja jinak, nez na treningu). Trenowany pies nieatakuje agresora wzruszony, dla tego, ze obrona jest dla niego normalna, jak sie uczy (tak samo, jak czlonek specjalnej grupy policajnej kiedy idze do akcji). I dla tego, ze ma "chlodna glowe" moze efektywnie bronic. Napewno jest prawda, ze agresor s broni moze psa ubyc ale zprobuj raz robic pozoranta, kiedy na ciebie idze pies szkolony w obronie. Niezrobis niczego i to mas na rece rekaw. Tylko absolutny profesional, przygotowany na atak psa jest przygotowany psa eliminowac. I dla tego psy na TARTu (tak samo jak psy policii neb armiji) negryza na reke ale na podpasze, kdze juz nie mas szancy coz se psem zrobic. Ile agresorow na ulicy jest szkolonych eliminowac psa ? I drugie - 90% atakow ludzi na ulicy sa bez broni i w tym przypadku jest pies bardzo dobra ochrona.
I w twoim komentarzu widza, ze nie zupelnie zrozumiesz, jak wyglada trening obrony i co jest pryncypem. Zapraszam cie i dalszych zobaczyc nasz oboz treningowy TARTu nebo nasze TARTowe weekendy. Tam wsze poznasz i mozes widzec, czy sa psy, trenowane na obronu, niebezpecze, czy nie. Wzyskie sa zaproszony.

Last edited by Pavel; 01-09-2007 at 09:46.
Pavel jest offline   Reply With Quote