![]() |
Kopciuszki...
Quote:
|
Quote:
maria i wufi |
Quote:
|
Quote:
maria i wufi |
Dewi w ogóle nie czuje mięty do butów. Zeżarła rąbek moich skórzanych kapci i tyle. Acha, jeszcze poszły sznurówki i rąbek pięty w jednym adidasie. Więcej NIC. W osłupienie wprawiła mnie, gdy otworzyła szafę, w której stały skórzane buty Andrzeja. Buty zostały nietknięte. Wyjedzone zostało tylko pudełko....
Buty są tylko noszone na znak radości z przyjścia Państwa do domu ;) Noszenie nie powoduje uszczerbków na wyglądzie noszonego obuwia. |
Dewi w ogóle nie czuje mięty do butów
... znaczy, brzydzi się...:evil: |
Chey zezarl kilka butów, ale nie pamietam juz ( oprócz jednych, których nędzne resztki mam uwiecznione na foto) w jaki sposób dokonywał eksterminacji obuwia:) . Jest za to doskonałym testerem prawdziwości skóry. W dzisiejszych czasach, gdy technologia produkcji tak poszła do przodu, ze możemy kupic "skóre ekologiczna" jako prawdziwą, Chey jest nieoceniony. Podróby nie ruszy, a jeśli do czegos próbuje sie dobrac to na pewno mamy prawdziwa skóre ;)
|
U nas Jadiel też wkracza w okres pożerania butów.
Dzisiaj wyrwała cały środek z papucia upodobała sobie te buty które najbardziej śmierdzą i próbuje je skonsumować od środka beee paskudztwo :lol: |
Buty Vargowi nie smakowały.
Ale bardzo drogie okulary to i owszem...... 8) |
Quote:
Edit: Niektore psy uwielbiaja wylizywa palce u nog :-) |
Quote:
Tzn. dokończyła dzieło z wczesneggo szczenięctwa na moich i dla zrekompensowania długiego okresu nie jedzenia butów wyciągnęła Agaty i pewnie dlatego, że szmaciane to na klapek przerobiła tylko jeden... Generalnie też preferuje tylko prawdziwą skórę (jeśli chodzi o pożeranie -bo do recyklingu nadają się wszystkie). Zostawiała tylko podeszwę, a wszelkie syntetyczne dodatki typu rzep albo plastikowe naszywki zwracała średnio po dwóch dniach :shock:. Oprócz butów z ciekawych rzeczy to znalazłem kiedyś na przedpokoju ładną mosiężną sprzączkę po kilku dniach zastanawiania się z jakiej rzeczy ona pochodzi dałem sobie spokój aż do czasu kiedy zacząłem szukać paska od nachrapnika z końskiego ogłowia:roll: |
Quote:
końskie rzeczy uwielbia, ten zapach.... mmm pycha... jeśli przyniosę coś do prania, czaprak, derkę to tarza się w tym i ślini :oops: skórzane i zamszowe sztylpy to jego szczyt marzeń i musze chować bo i tak już w każdych mam wywietrzniki i poobgryzane paski. Jedynie nietykalne jest stare ogłowie które wisi na poręczy (jak był malutki zrzucił je sobie na głowę i oberwał ciężkim wędzidłem, teraz omija je łukiem :lol: |
All times are GMT +2. The time now is 03:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org