Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Videos & photo stories (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=171)
-   -   Kopciuszki... (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=6146)

norbertw 11-06-2007 15:44

Kopciuszki...
 
Quote:

Originally Posted by anetawron (Bericht 94112)
Zamieszczam kilka wcieleń Alego:

A tu przygotowuje się do roli Kopciuszka:
http://img101.imageshack.us/img101/2434/30400428mj4.jpg

Pantofelek za duży... ale pewnie go już przerobił na swój rozmiar :lol:

maria_i_wilk 11-06-2007 17:20

Quote:

Originally Posted by norbertw (Bericht 94118)
Pantofelek za duży... ale pewnie go już przerobił na swój rozmiar :lol:

jaki tam za duży. nie sięga nawet do pięty...
maria i wufi

Joanna 11-06-2007 17:38

Quote:

Originally Posted by maria_i_wilk (Bericht 94132)
jaki tam za duży. nie sięga nawet do pięty...
maria i wufi

Ciekawe, ile takich pantofelków zostało "sprawdzonych" zanim odnalazł się ten właściwy... :twisted:

maria_i_wilk 11-06-2007 18:16

Quote:

Originally Posted by Joanna (Bericht 94135)
Ciekawe, ile takich pantofelków zostało "sprawdzonych" zanim odnalazł się ten właściwy... :twisted:

obserwowalam, ze gdy moj wulfy zjadal buty, to wyjadal zawsze srodki. zewnetrza zostawial nietkniete. nawet, gdy to byly botki. przepadal za nimi i za adidasami. czy wasze tez tak maja, ze wyjadaja jak z brzucha kiszki?
maria i wufi

Joanna 12-06-2007 10:58

Dewi w ogóle nie czuje mięty do butów. Zeżarła rąbek moich skórzanych kapci i tyle. Acha, jeszcze poszły sznurówki i rąbek pięty w jednym adidasie. Więcej NIC. W osłupienie wprawiła mnie, gdy otworzyła szafę, w której stały skórzane buty Andrzeja. Buty zostały nietknięte. Wyjedzone zostało tylko pudełko....
Buty są tylko noszone na znak radości z przyjścia Państwa do domu ;) Noszenie nie powoduje uszczerbków na wyglądzie noszonego obuwia.

joke 12-06-2007 13:00

Dewi w ogóle nie czuje mięty do butów

... znaczy, brzydzi się...:evil:

Gaga 12-06-2007 18:22

Chey zezarl kilka butów, ale nie pamietam juz ( oprócz jednych, których nędzne resztki mam uwiecznione na foto) w jaki sposób dokonywał eksterminacji obuwia:) . Jest za to doskonałym testerem prawdziwości skóry. W dzisiejszych czasach, gdy technologia produkcji tak poszła do przodu, ze możemy kupic "skóre ekologiczna" jako prawdziwą, Chey jest nieoceniony. Podróby nie ruszy, a jeśli do czegos próbuje sie dobrac to na pewno mamy prawdziwa skóre ;)

aneta1 12-06-2007 18:35

U nas Jadiel też wkracza w okres pożerania butów.
Dzisiaj wyrwała cały środek z papucia upodobała sobie
te buty które najbardziej śmierdzą i próbuje je skonsumować od środka beee paskudztwo :lol:

Agnieszka 13-06-2007 01:29

Buty Vargowi nie smakowały.
Ale bardzo drogie okulary to i owszem...... 8)

monikasz 13-06-2007 09:03

Quote:

Originally Posted by maria_i_wilk (Bericht 94151)
obserwowalam, ze gdy moj wulfy zjadal buty, to wyjadal zawsze srodki. zewnetrza zostawial nietkniete. nawet, gdy to byly botki. przepadal za nimi i za adidasami. czy wasze tez tak maja, ze wyjadaja jak z brzucha kiszki?

Srodek jest najsmaczniejszy :lol: Pies po prostu chlonie nasz zapach cala geba ;)

Edit: Niektore psy uwielbiaja wylizywa palce u nog :-)

norbertw 13-06-2007 09:45

Quote:

Originally Posted by aneta1 (Bericht 94372)
U nas Jadiel też wkracza w okres pożerania butów.
Dzisiaj wyrwała cały środek z papucia upodobała sobie
te buty które najbardziej śmierdzą i próbuje je skonsumować od środka beee paskudztwo :lol:

Ja już myślałem, że April zapomniała bo zdarzało mi się zostawić na noc po wieczornym spacerze buty na przedpokoju a tu ostatnio poszła za ciosem i zabiła dwie pary butów na raz:twisted:
Tzn. dokończyła dzieło z wczesneggo szczenięctwa na moich i dla zrekompensowania długiego okresu nie jedzenia butów wyciągnęła Agaty i pewnie dlatego, że szmaciane to na klapek przerobiła tylko jeden...

Generalnie też preferuje tylko prawdziwą skórę (jeśli chodzi o pożeranie -bo do recyklingu nadają się wszystkie). Zostawiała tylko podeszwę, a wszelkie syntetyczne dodatki typu rzep albo plastikowe naszywki zwracała średnio po dwóch dniach :shock:.
Oprócz butów z ciekawych rzeczy to znalazłem kiedyś na przedpokoju ładną mosiężną sprzączkę po kilku dniach zastanawiania się z jakiej rzeczy ona pochodzi dałem sobie spokój aż do czasu kiedy zacząłem szukać paska od nachrapnika z końskiego ogłowia:roll:

anetawron 13-06-2007 10:28

Quote:

Originally Posted by Joanna (Bericht 94135)
Ciekawe, ile takich pantofelków zostało "sprawdzonych" zanim odnalazł się ten właściwy... :twisted:

zazwyczaj sprawdza po jednym z pary, ale tego właściwego jeszcze nie znalazł...

końskie rzeczy uwielbia, ten zapach.... mmm pycha... jeśli przyniosę coś do prania, czaprak, derkę to tarza się w tym i ślini :oops:
skórzane i zamszowe sztylpy to jego szczyt marzeń i musze chować bo i tak już w każdych mam wywietrzniki i poobgryzane paski. Jedynie nietykalne jest stare ogłowie które wisi na poręczy (jak był malutki zrzucił je sobie na głowę i oberwał ciężkim wędzidłem, teraz omija je łukiem :lol:


All times are GMT +2. The time now is 03:38.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org