Nowe ofiary - powitanie Amona Silesian Wolf
 

Mielismy dzis z Amberkiem milych gosci
odwiedzili nas Angela i KUba - nowe ofiary wilczakowej choroby :D
Amber dostal 10 mg Relanium i olejek rozsmieszajacy :wink: i chyba niezle sie spisal, udalo mu sie:
- nie zjesc zadnej kupy
- nie poklocic sie na spacerze z nikim
- nie pobiec w sina dal za sarenka
- nie przewrocic stolu itp :wink:

Najlepiej Angela sama sie przedstaw, mam nadzieje ze zagoscisz na stale juz niedlugo w "wilczakowej rodzinie" :mrgreen:

My dziekujemy za odwiedziny, zapraszamy znowu 8)

ha! Witamy kolejne ofiary :hand
A jak widze , nasze wilczaki wlaczaja sobie program "grzeczny wilczak" - mamia przyszlych wilczakowcow, zamydlaja im oczy i ogolnie robia wode z mozgu....a jak jest juz po ptakach to dopiero pokazuja swoje prawdziwe obicze :diablotin
To jakis spisek?? :mrgreen:

I kto to mowi? :twisted: :cheesy:

haha No to widze,ze nie mam wyboru i musze wyjsc z ukrycia :oops:

Amberek zrobil na mnie super wrazenie, teraz juz nie ma dla mnie odwrotu
:mrgreen:

Jestem zakochana w CzW po uszy 8)

Czyli nie na darmo od tygodnia odwiedzalismy salon kosmetyczny :mrgreen:
Angela witam na forum :hand
teraz tylko brak ci Czeweczki do pelnego obrazu ofiary :twisted:

No ja wlasnie! Sama przez to przeszlam a teraz innych wkrecam...za pomoca wlasnego potwora :cooldevil
Spojrz zreszta na ostatnie zapiski na blogu Cheitanka...mamy kolejna ofiare na koncie he heeee.....

Angela-A - witamy, i od razu powiem Ci, ze trafilas najgorzej jak moglas....kazdy, kto pozna Amberka wtapia po uszy...a potem ma w domu takiego Cheitanka :cheesy:

Ale badz dzielna! Bedziemy z Toba :roflmao

Taaaa, a nawet dwie ofiary! Możecie być z siebie DUMNI :mrgreen:
Tylko uważaj, bo:
a) jesteście do spółki z Cheitanem najbardziej winni rozprzestrzenianiu się zarazy w stolicy :twisted: ,
b) jesteście najbliższym celem wycieczek pt.: "zrozpaczeni poszukują wsparcia" i będziecie ciagle chodzić z zapłakanymi mankietami i kołnierzykami :mrgreen:

Dołączamy się do powitań - wtopieni za sprawą Cheitanka.

Uffffff
Skad ja to znam :mrgreen:
Witamy :D

Hej Angela! super, w Bydgoszczy przydałby się jakiś CzW :twisted:
Obyś jak najszybciej swojego znalazła :mrgreen:
Pozdrawiam
Agneiszka z Vargolcem

Niestety tak.... 8) W sumie powinno sie im wmontowac opcje "zainteresowani rasa": wtedy powinny robic wszystko co najgorsze... :twisted: To bylby najlepszy test....

Sama znam ten bol, gdy chodzilo sie z Boltonem:
- mowilam "Psy te czasem bywaja strachliwe" - a Bolo w tym czasie maszerowal z kita w gora
- mowilam "Psy te bywaja malo przyjazne" - a Bolo skakal im w ramiona
- mowilam "To rasa aktywna" - a Bolo wywalal sie kopytami do gory i zapadal w drzemke... ;)

Kurcze, dawaj Boltona do mnie do domu i mow tak 8)

Charakter, charakterem. Ale wyobrazasz sobie reakcje Twojej mamy na jego WIDOK? Na pewno jej pierwsze slowa brzmialyby "Marzena, o kucyku nie bylo mowy!" :twisted:

:roflmao
I wyobraz sobie ze to mamie przeczytalam :cheesy:

No to teraz juz mozna oficjalnie powitac Angele w gronie wlascicieli CzW! :mrgreen:

Witamy. Oficjalnie.






:thumbs

My juz witalismy ale i tak Angela serdecznie Was sciskamy, mam nadzieje ze bedziecie pisac o "wyczynach" Amonka 8)
co poszlo na pierwszy ogien?
cos mowilas o koszuli nocnej? :mrgreen:

Witamy nowa sile w szeregach szkodnikow :hand , z niecierpliwoscia oczekujemy informacji o wyczynach Amonka..

pozdrawiam
Gaga oczekujaca

Witamy ;)

Przepraszam,ze tak dlugo nic nie pisalam,ale niestety komputer w domu mi padl i pozostaje tylko internet w pracy :|


Amonek ma sie bardzo dobrze, codziennie dostarcza nam wiele wrazen :lol: Jest super towarzyski i odwazny. Niczego sie nie boi. Uwielbia dzieci i inne zwierzeta :) Na powitanie dostal pare zabawek,zeby sie nie nudzil,ale on wolal nasze nogi :wink: Jednak ostatnio nauczyl sie, ze jest to dla nas malo przyjemne i raczej juz nie atakuje konczyn.
Ostatnio wymyslelismy sobie,ze jak chlopak bedzie mial wieczorem sporo wrazen i dluzszy spacer to przyjedzie do domu i od razu pojdzie spac..oczywiscie sie pomylilismy , bo gdy Amonek wrocil do domu to stwierdzil,ze godzina 23 to najlepsza pora na dzika zabawe :twisted:

Gdy wieczorem idzie na spacer jest super czujny. Jestem pod wielkim wrazeniem jego odwagi. Przez ten tydzien widzial sporo rzeczy,a jeszcze niczego sie nie przestraszyl.


Jezeli chodzi o zniszczenia to i tak jak dotad sa niewielkie : dziura w mojej mamy spodniach, dziura w mojej skarpetce i koszulce,ale wszystko to wypadki przy zabawie :wink:

A tu pare fotek z sobotniego spaceru :)

Amonek lubi kopac dziury
http://i2.photobucket.com/albums/y15.../DSCF0698_.jpg


Tutaj Amonek wzial sobie kawalek drewnianego mostku ;)
http://i2.photobucket.com/albums/y15.../DSCF0634_.jpg

Odpoczynek w trawie
http://i2.photobucket.com/albums/y15.../DSCF0657_.jpg

:)
http://i2.photobucket.com/albums/y15.../DSCF0682_.jpg




Amon rosnie bardzo szybko. Ostatnio tez zmienia mu sie siersc :)

Będzie do Amberka podobny już widzę po pyszczku ;) śliczny!!! :D