Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   Linienie szczeniaka, zjadanie świństewek. (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=18033)

ola06022 04-05-2011 22:13

Linienie szczeniaka, zjadanie świństewek.
 
Czytałam kilka tematów o tym na forum, ale nie znalazłam info, kiedy szczeniory zaczynają linieć (ponownie)... Tzn Nutel zgubił szczenięcego baranka jak miał ok. 3-4 miesięcy, nie było to jakieś straszne linienie, sierść była praktycznie niezauważalna dla otoczenia. ;-) No a teraz- ma ok 6 miesięcy, a linieje- strasznie! Wszędzie sierść. Stwierdziłam- może jak go wykąpie, to większość wyleci... Wykąpany, czesany na mokro- zgubił połowę siebie, pomogło to na dwa dni dosłownie, jedynie ograniczyło linienie. No a teraz od nowa. Czytałam że wilczaki właśnie bardzo linieją, tylko czy nasz mały nie jest "za mały"? Dopiero co zgubił jedną okrywę, a teraz drugą? Łysy będzie. ;) Możemy coś podać na ograniczenie tego wypadania?
Następny problem to zjadanie świństewek... :evil: Na spacerach z lubością oddaje się pożeraniu kurzych kupek itp śmierdzących rzeczy. Dzisiaj np siedząc w altance wyjęłam mu z mordy zasuszoną mysz, płaską jak naleśnik. :roll: Mały miał do dyspozycji w tym samym czasie super-śmierdziela: świńską racicę wędzoną. Ma ją do gryzienia wyłącznie na dworze, bo w domu z tym nie wytrzymujemy. Ale mysz lepsza. No a w domu- kurze łapki, tchawice, różne śmierdziele + kości-wędzone, prasowane... Nie wiem gdzie szukać przyczyny jego zachowania. Może macie jakieś rady? Byłabym wdzięczna... :rock_3

Wonderfull Wolf ES 04-05-2011 22:22

Hej! Wondera zamieszkała z nami zimą więc pierwsze gubienie sierści było na wiosnę - szczenięcą straciła ok. 6 miesiąca. Mieszkamy w centrum miasta i w bloku w związku z tym Wondera nie ma sierści super gęstej. Wyczesuję ją średnio raz na dwa tygodnie teraz i jest coraz bardziej łysa ale to chyba tak jest przy naszym klimacie.
Co do zjadania - hmmm wie co dobre ;) jak zjada kupy to możecie dawać rumenn tabs albo żwacze - dużo o tym jest na forum. Też jest tak, że w miarę pracy z psem i wiekiem ten "preceder" stopniowo zanika;)

anula 04-05-2011 22:26

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 376296)
Hej! Wondera zamieszkała z nami zimą więc pierwsze gubienie sierści było na wiosnę - szczenięcą straciła ok. 6 miesiąca. Mieszkamy w centrum miasta i w bloku w związku z tym Wondera nie ma sierści super gęstej. Wyczesuję ją średnio raz na dwa tygodnie teraz i jest coraz bardziej łysa ale to chyba tak jest przy naszym klimacie.
Co do zjadania - hmmm wie co dobre ;) jak zjada kupy to możecie dawać rumenn tabs albo żwacze - dużo o tym jest na forum. Też jest tak, że w miarę pracy z psem i wiekiem ten "preceder" stopniowo zanika;)

Ale ludzkie kupy i tak są de best! Bez względu na wiek 8)

Grin 05-05-2011 08:43

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 376301)
Ale ludzkie kupy i tak są de best! Bez względu na wiek 8)

:D
To wszystko zależy od osobnika. :p
Łowca ludzkich i psich (obcych) NIGDY się nie chwycił, nawet jak był małym kupojadem; za to na początku przez krótki czas wcinał swoje i nieustannie polował na kocią kuwetę. Długo rarytasem były końskie, ale teraz nawet te zostawia w spokoju.

Karina 05-05-2011 09:15

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 376375)
:D
To wszystko zależy od osobnika. :p
Łowca ludzkich i psich (obcych) NIGDY się nie chwycił, nawet jak był małym kupojadem; za to na początku przez krótki czas wcinał swoje i nieustannie polował na kocią kuwetę. Długo rarytasem były końskie, ale teraz nawet te zostawia w spokoju.

Radosia żadną kupą nie pogardzi 8) Najbardziej zaś preferuje swoje własne dzieła :rock_3

Witek 05-05-2011 10:21

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 376301)
Ale ludzkie kupy i tak są de best! Bez względu na wiek 8)

Oj tak... Aszczu to potrafi takie (Szczególnie kac kupy okolicznych żuli) wyczuć na kilometr :/ I zawsze wiem, że takową przydybała w krzakach, bo po pierwsze to jedyny moment gdzie jak mi zniknie w krzaczorach się nie odwoła, a po drugie ma specyficzną potrzebę chwalenia się tym co zjadła robiąc wielkie beknięcie prosto w twarz :evil:

ola06022 05-05-2011 22:40

Całe szczęście że u nas w okolicy się człowieki nie załatwiają na łonie natury, bo pewno masakra by się działa... :twisted: Spróbujemy zjadanie świństw opanować tymi tabletami, może pomoże... :rock_3 Papierków, śmieci, chleba czy innych wyrzucanych często rzeczy nie znajdujemy, ludzie u nas na wsi chyba wolą nie zanieczyszczać swojego otoczenia. I bardzo dobrze, chwała im za to... ;)
Na sierściuchę zaczniemy stosować metodę- żółtko + trochę oleju np. z pestek winogron, stwierdziłam że trzeba kundlowi poprawić strukturę włosa. Wcina Boscha, ewentualnie Purinę, więc suplementów nie dajemy, ale naturalne składniki tylko pomogą, nie zaszkodzą. ;-) Mam rację?


All times are GMT +2. The time now is 23:30.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org