Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Wilczaki vs kot(y) w domu (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=16322)

Welkoscyrz 19-12-2010 23:17

Wilczaki vs kot(y) w domu
 
Nie mogę się powstrzymać, zdjęcie sprzed chwili.

W ramach socjalizacji: jak psy z kotem !

http://www.welkoscyrz.pl/zdj/big/1292793224.jpg

Grin 20-12-2010 10:10

Urocze! :)
Kolejny dowód na to, że dzieci nie wiedzą, co to "segregacja rasowa". :)

Sebastian 20-12-2010 11:41

No popatrz Ola Cassubia tak oczywiste, a nie wpadliśmy na to ....
Kurcze podoba mi się ta socjalizacja - taka piękna gwiazdka wyszła przy tej misce na Gwiózdkę.

Gia 20-12-2010 20:03

Cudne, znaczy szczeniorom obcy lokatorzy w nowych domach nie straszni ;)

anula 20-12-2010 20:17

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 346276)
Cudne, znaczy szczeniorom obcy lokatorzy w nowych domach nie straszni ;)

szczeniorom moze niestraszni, ale czy vice versa?:lol:
Ja juz szesc miesiecy przyuczam Biesiaka, ze koty nie służą do miętolenia w pysku... a on ciągle swoje, uparcie za futro i do ziemi :twisted:

Welkoscyrz 20-12-2010 23:31

Znam Bieska i wiem, że to mądry piesek. Przez 6 m-cy na pewno się nauczył.
To wszystko wina kotów, pewnie same mu do pyska włażą i mówią: przyciśnij nas do ziemi, przyciśnij !! :lol:

sssmok 21-12-2010 00:22

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 346284)
szczeniorom moze niestraszni, ale czy vice versa?:lol:
Ja juz szesc miesiecy przyuczam Biesiaka, ze koty nie służą do miętolenia w pysku... a on ciągle swoje, uparcie za futro i do ziemi :twisted:

Kiedys sie przyzwyczai. Strzyga juz nie mietoli kotow, a dlugo to robila.
Tylko problem byl w kotach - same sie dawaly rzuc. Dyskutuj z suka, ktorej kot sam wlazl do pyska i sie nie bronil przed wymemlaniem do poziomu mokrej skorki :rock_3

anula 21-12-2010 08:06

Quote:

Originally Posted by sssmok (Bericht 346324)
Kiedys sie przyzwyczai. Strzyga juz nie mietoli kotow, a dlugo to robila.
Tylko problem byl w kotach - same sie dawaly rzuc. Dyskutuj z suka, ktorej kot sam wlazl do pyska i sie nie bronil przed wymemlaniem do poziomu mokrej skorki :rock_3

Coś w tym jest - Piegus jest głuptaskiem, który za wolno ucieka, a czasem w ogóle rezygnuje z ucieczki. A potem siedzi w paszczy i jęczy. Kotta potrafi się obronić wrzaskiem i groźbami, więc ona jak dotąd nie zaznala biesowego obśluniania. Na szczęście nigdy nie doszło do perforacji kota, więc to chyba niegroźne...
Ale robi nam się off, przecież wątek jest o "C", nie o "B" ;-)

anula 13-01-2011 21:35

Szkoda, że Piegus nie jest tak cierpliwy i tak asertywny zarazem... :?

http://www.youtube.com/watch?v=t-Vcb...layer_embedded

sia 14-01-2011 09:26

U mnie są dwa sierściuchy i Wódz coś trochę jest o nie zazdrosny...w sumie nie wiem jak to działa, bo kocura nie rusza, a kotkę uporczywie chce pomiętosić, a ta się jeszcze uporczywiej broni. Oba koty są 5 miesięczne, oba są tego samego wzrostu a raczej tuszy;), a nęci go kocica...No niby dobry kierunek, że to panna, ale czy to napewno dobry gatunek? Na miłość nie ma reguł...

Konrad:) 01-02-2011 21:26

Myślę, myślę.....

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_4279.JPG

.... że pora na małą drzemkę:sleeping

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_4282.JPG

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_4283.JPG

DORA 02-02-2011 12:03

Jakie słodkie...
 
:bussihttp://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_4283.JPG

Z LASÓW LOTHLORIEN 02-02-2011 14:21

Stare ale jare ;) Musze porobić uaktualnienia :p

http://www.wolfdog.org/temp/1288352189-601134.jpg

http://x.garnek.pl/ga2708/491ca9c0e8...wa_bydlaki.jpg

http://www.wolfdog.org/temp/1288352186-4337190.jpg

behemotka 04-03-2011 01:51

Fajne foty 8)

A czy Wasze wilczaki miały kiedyś do czynienia z kotem, że tak rzecz ujmę, nadmiernie asertywnym? Tj. tłamszącym, terroryzującym, a w razie potrzeby atakującym bez litości psa, dopóki się nie upewni, że ma nowego lokatora pod pazurem?

Mnie się trafiła taka diablica (do pańci kochana, ale do innych zwierząt szuja wstrętna :roll:) i się zastanawiam, czy wilczaki potrafią znosić podobne mendy.

Dla kontrastu z przyjacielskimi obrazkami - początkowe kontakty mojego psa z kocicą wyglądały tak:
http://img231.imageshack.us/img231/3349/pict0047yj.jpg

Za sprawą perspektywy nie rzuca się w oczy różnica, ale kocica waży ok. 4 kilo, kundel 35, a to jego musiałam pierwszego dnia bronić przed wściekłą szarżą, to on krzyczał rozpaczliwie, że pomocy, bo mordują...

marchencki 04-03-2011 11:01

Moja kocica wyprowadziła się na piętro, z dala od psa, ale jak już spotka się z Prestą, to szczeniaczek, uszy po sobie, ogonkiem merda, przypada do ziemi przednimi łapkami, oddaje brzuch, żeby udobruchać kotkę a ta ciągle się jeży, prycha i 'wyje, warczy'(to coon, potrafi z siebie wydać najdziwniejsze odgłosy:lol:), aby jak tylko pies przekroczy magiczna barierę 50cm trzasnąć pazurami, albo pogonić psa gdzie pieprz rośnie. Presta ciągle próbuje zachęcać kotkę do zabawy, ale widać, że czuje respekt. Za to kotka, widać, że się boi ale w kasze sobie dmuchać nie da i leje szczeniaka ile wlezie jak ten się za bardzo zbliży... ;) Ciągle próbuje nauczyć obie ignorowania siebie na wzajem, żeby była szansa na jakieś zdrowe relacje między nimi. ;)

P.S.
Pierwszą krew już kot z psa upuścił.

z Peronówki 04-03-2011 11:16

Quote:

Originally Posted by marchencki (Bericht 363734)
Moja kocica wyprowadziła się na piętro, z dala od psa, ale jak już spotka się z Prestą, to szczeniaczek, uszy po sobie, ogonkiem merda, przypada do ziemi przednimi łapkami, oddaje brzuch, żeby udobruchać kotkę a ta ciągle się jeży, prycha i 'wyje, warczy'(to coon, potrafi z siebie wydać najdziwniejsze odgłosy:lol:), aby jak tylko pies przekroczy magiczna barierę 50cm trzasnąć pazurami, albo pogonić psa gdzie pieprz rośnie. Presta ciągle próbuje zachęcać kotkę do zabawy, ale widać, że czuje respekt. Za to kotka, widać, że się boi ale w kasze sobie dmuchać nie da i leje szczeniaka ile wlezie jak ten się za bardzo zbliży... ;) Ciągle próbuje nauczyć obie ignorowania siebie na wzajem, żeby była szansa na jakieś zdrowe relacje między nimi. ;)

Uwierz mi, ze to latwiejsze niz z kotem, ktory pozwala na wszystko. Wilczaki szanuja jedynie tego, przed ktorym czuja "respekt". Zycie milego kota nie jest lepsze niz zycie wilczakowej zabawki - zawsze jest brudny, oslinony i pomemlany... :rock_3

"Peya nie trzymaj glowy kotka w paszczy, bo kotek nie moze oddychac....."

Grin 04-03-2011 11:43

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 363737)
"Peya nie trzymaj glowy kotka w paszczy, bo kotek nie moze oddychac....."

No nie uwierzę, że ten Wasz cętkowany mały drapieżnik z miną zołzy daje się tak traktować... :twisted:

Lupusek 04-03-2011 23:49

a pamiętacie młodą Cayo i małego Bąbelka:

http://www.lupusek.com/galeria/album...k/P1137056.jpg

Dzisiaj, po latach, Bąbelek zachowuje się jak prawdziwy wilczak, czym doprowadza mnie do szewskiej pasji (wystarczy, że dwa psy otwierają sobie drzwi, żebrają, itp., niekoniecznie musi to tez robic kot w domu). Dobrze, ze kur nie przynosi od sąsiadów... ;-)

Lupusek 05-03-2011 00:01

znalazłam jeszcze to:

http://www.lupusek.com/galeria/album...9229.sized.jpg

a potem:

http://www.lupusek.com/galeria/album...9701.sized.jpg

DORA 05-03-2011 10:30

Ale cuna fotka
 
http://www.lupusek.com/galeria/album...9701.sized.jpg


All times are GMT +2. The time now is 01:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org