Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Potrzebny lek (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=22125)

Puchatek 25-04-2012 20:17

Potrzebny lek
 
Potrzebny ENCORTON 5mg /op. 100tabl./ dla psa.
Na refundację: zasadnicza różnica cenowa, a potrzeba 20-30op.

Jestem w determinacji, więc piszę "bez ogródek".
Sprawa pilna.

Agni 25-04-2012 20:44

Czy konieczne jest 5 mg? Opakowanie 5 mg kosztuje (100%) około 5 zł. Mogłoby być 20 mg (można podzielić tabletkę), opakowanie za około 15 zł. Byłoby taniej.

Puchatek 25-04-2012 21:14

Encorton 5mg -op.100 tabl. kosztuje 18.50zł /bez refund./, 6zł /refund./
Encorton 20mg -op.20 tabl. kosztuje 14.50zł /bez refund./, 4,50zł /refund./


U nas dawka dzienna, to.... 120mg /5mg->24tabl, 20mg->6tabl, a to mi daje: 5mg na 4dni /ponad/, a 20mg na 3dni /ponad/. Wyszło nam, że opłacalnie kupić dawkę 5mg.
Ale może rąbnęłam się w rachunkach.../ja humanista, więc liczenie zajmie mi teraz kawałek nocy.../

Agni 25-04-2012 21:36

Przy takich cenach jakie podajesz (ja nie sprawdziłam opakowań 100 tabl.) różnica w cenie jest praktycznie żadna.
Przy 100 dniach kuracji
5 mg - 24 opakowania daje 440 zł (18,50 za opakowanie 100 tabl)
20 mg - 30 opakowań daje 435 zł (14,50 za opakowanie 20 tabl)

Może uda mi się przesłać Ci jakieś pojedyncze opakowanie. Niestety nie taką dużą ilość.

Puchatek 25-04-2012 22:31

Każda, nawet "pojedyncza" ilość ma dla nas znaczenie.
Jeśli się uda, to daj proszę info na priv.
I dzięki. :)
...
Zaraz wygarnę "Juniorowi" za pomyłkę w liczeniu. Coś mi się wydawało, że się machnął gdy tak sobie liczyłam na paluszkach... ech, zaufaj tu komu... :|

Gia 25-04-2012 23:36

Edit: Nieważne... zajrzałam do pudełka, mam 4 tabl. :/

Sebastian 26-04-2012 10:53

encorton
 
Dzień dobry,

Po pracy sprawdzę czy zostało nam coś po leczeniu Taro.
Jak będzie to napiszę ile.

Pozdrawiam,
Sebastian

Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 429367)
Każda, nawet "pojedyncza" ilość ma dla nas znaczenie.
Jeśli się uda, to daj proszę info na priv.
I dzięki. :)
...
Zaraz wygarnę "Juniorowi" za pomyłkę w liczeniu. Coś mi się wydawało, że się machnął gdy tak sobie liczyłam na paluszkach... ech, zaufaj tu komu... :|


Macia 26-04-2012 11:45

Po Frajerce zostały mi tylko 4 tabletki 10 mg, ale jutro podjedziemy do naszych i poprosimy kolejne. Jakie wolisz? 20 czy 10 mg ? Ze 3 opakowania po 20 spokojnie podeślemy. Poproszę od razu adres na pw.

Dodatkowo wykorzystam temat. Jeśli by ktoś potrzebował mam do oddania leki: Hepatiale Forte Large Breed 40 tabletek (opakowanie nie ruszone), plus tabletki onsior 40 mg sztuk 7. Plus sporo innych, ale musiałabym poszukać. Gdyby ktoś chciał proszę adres na pw, jutro idę na pocztę.

Puchatek 26-04-2012 12:11

Macia, masz priv-a. Dziękuję -przeczytałam właśnie odp. na niego...
...

Dzięki za zainteresowanie. W tej chwili, w sumie, dawka nie jest istotna: wezmę kalkulator i poprzeliczam. Enkorton ma długi okres przydatności, więc to co zostanie /jeśli zostanie/ będzie na nawrót choroby. Dzięki nfz wbrew pozorom nie jest prosto załatwić większą ilość leku /co ma znaczenie sumując wydatki/ nawet tak "banalnego". Jeśli Ktoś z Was ma "resztki" w opakowaniu, też będę za nie wdzięczna -ja podam adres, a Wy podacie cenę za lek i przesyłkę.
Kto zna sytuację wie, że przeszliśmy piekło na ziemi i nadal je przeżywamy, bo suka nie jest zdiagnozowana i leczymy objawowo. Tylko na dzień dzisiejszy pomaga steryd. I właśnie mamy nawrót...

.........

Macia 26-04-2012 12:28

Puchatek a nie potrzebujecie tego Hepatiale? To jest to: http://www.vetexpert.pl/prod_hepatiale.html
Przy takich akcjach wątroba trochę obrywa.

Puchatek 26-04-2012 12:33

A co u nas nie "oberwało"?!....:? Mogłabym już o tym książkę napisać....
Już Ci posłałam info. ;-)

Macia 26-04-2012 12:37

Hepatiale już znalazł właściciela ;). Poszło pw.

Puchatek 26-04-2012 13:26

Czy Encorton, to to samo co Encortolon?
Nie znam tego drugiego leku, a pewna "Dobra Dusza" :) ma go na zbyciu....

....
Jestem w szoku -dziękuję Wam za odzew.
Ech..... żebyśmy ich jeszcze tak mocno nie kochali, byłoby łatwiej i prościej........
....

Macia 26-04-2012 13:36

Mogę zapytać wetów, ale pamiętam, że gdy Frajer dostawała Encorton i koleżanka miała Encortolon to powiedzieli żeby nie dawać tego drugiego. Jutro u nich będę mogę się dowiedzieć.

Agni 26-04-2012 15:13

Puchatek możesz przesłać mi adres?

Puchatek 26-04-2012 17:36

Przesłałam :p

Mistrali 26-04-2012 17:51

Wysłałam PW. Encortolon jest podobny do encortonu, ale to nie do końca to samo. Jest też mocniejszy od encortonu.

Puchatek 26-04-2012 23:53

Intensywny dzień....
Muszę to skomentować, bo inaczej nie byłabym sobą...

Bardzo Wam dziękuję.

Za skuteczność i za chęci. Dobre chęci, wbrew pozorom, to nie zawsze bruk na schodach do piekła, to przede wszystkim informacja o Człowieku. Wasze słowa, zainteresowanie i czas /choćby na sprawdzenie w apteczce, czy ten lek jest/ wzbudzają mój najszczerszy szacunek. Bo tak na prawdę, to co kogokolwiek może obchodzić jakiś ślepy wilczarz dziwacznego oszołoma "z innej bajki". A Was to zainteresowało... Nawet nie wiecie, jak wiele dla mnie i mojego psa zrobiliście. Od zeszłego lata trwamy w zawieszeniu i będziemy tak trwać do ostatniego dnia mojej "horpynki". Cieszymy się każdym wspólnym dniem, chociaż każdy dziwny objaw jest dla nas "czerwoną lampką". Chyba już nawet nie mamy siły drążyć, co ją powaliło: tyle badań, tyle próbek krwi, moczu i wymazów, tyle kroplówek, tyle leków /w tym też nietrafionych antybiotyków i "morze" zastrzyków/, tyle koczowania pod gabinetami, tyle dźwigania coraz lżejszego psa, który patrzył mówiąc, że nie ma już siły, rentgeny, biopsje, usg -to wszystko nie dało odpowiedzi. I jeszcze, zapomniałabym, komentarze z ust ludzi, po których spodziewałam się ratunku: "po co ją męczyć?", "to już koniec", "po co jeszcze leczyć, przecież one i tak krótko żyją". Ale walczyliśmy i na razie wygrywamy. Żebyście ją widzieli, jak galopuje po polach albo jak cieszy się życiem mimo, że nie widzi. I wcale mi nie przeszkadza, że robię jej za >psa przewodnika<.... I nie przeszkadza mi, że poprosiłam Was o pomoc, bo poprosiłam wielu z poza środowiska wilczaków. I gdy trzeba by było, to jeszcze raz poproszę. Chociaż teraz może już nie, bo to pierwszy nawrót i trochę nas to zaskoczyło. Na następny wcześniej się przygotujemy -"konotuję" objawy-"zapowiedzi" tego co się teraz zaczęło i dzięki temu zanim przyjdzie następny atak, w apteczce będzie już zapas leku.
Shit... strasznie łzawo wyszło...
Koniec mazgajstwa.
A więc "wracając": dziękuję.

.................................................. .....

Quote:

Originally Posted by Macia (Bericht 429406)
Dodatkowo wykorzystam temat. Jeśli by ktoś potrzebował mam do oddania leki

Może nie zamykać tematu? Może niech on sobie istnieje i pomaga nam: kto ma leki na zbyciu -niech powie, kto potrzebuje medykamentu dla swojego psa -niech zapyta....
Mi pomogliście >forumowo< /i pomagacie/, to niech to trwa >forumowo< z pożytkiem dla innych...

Macia 27-04-2012 19:25

Ja oczywiście mam postępującą sklerozę i u weterynarzy zapomniałam na śmierć o lekach. Dyskutowaliśmy o naszym nowym potworze. Zainteresowanych zapraszam na wątek. http://www.dogomania.pl/forum/thread...-Border-Collie
Masakra to mało powiedziane. Jutro będziemy jeszcze raz i na pewno wezmę i wyślę razem z hepatiale.


All times are GMT +2. The time now is 19:09.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org