Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   Zostawanie przy "paliku" (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=22058)

Predator 04-04-2012 01:01

Zostawanie przy "paliku"
 
Zacznę od tego, że synek mnie BARDZO kocha :lol: tak mocno, że woli mnie mieć nie dalej niż metr... :rock_3 o ile z innymi "elementami" tresury sobie jakoś radzę to nie mam pomysłu jak go nauczyć w warunkach miejskich (ludzie podchodzący do skomlącego psa itp) zostawania przed sklepem / przy słupku

z góry dzięki za porady ;)

Pozdrawiam ;)

Rona 04-04-2012 08:04

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 427729)
Zacznę od tego, że synek mnie BARDZO kocha :lol: tak mocno, że woli mnie mieć nie dalej niż metr... :rock_3 o ile z innymi "elementami" tresury sobie jakoś radzę to nie mam pomysłu jak go nauczyć w warunkach miejskich (ludzie podchodzący do skomlącego psa itp) zostawania przed sklepem / przy słupku

Nie zostawiaj psa przed sklepem! Wystarczy, że po drugiej stronie ulicy będzie szła pachnąca suka, Młody jednym kłapnięciem przegryzie smycz i w długą ... (odpukać!). Słyszałam o takich przypadkach - jeden niestety, skończył się tragicznie, w drugim kierowca chcąc odruchowo ratować psa omal nie walnął w mur :cry:

Przykre, ale bywają też głupie dzieci, które podchodzą, żeby włożyć psu coś do pyska, jeszcze głupsza młódź która może wpaść na pomysł żeby nastraszyć psa, np czymś w niego rzucić (słyszałam o płonących zapałkach...:evil:) itd.

Odwrotnie niż Jefta, uważam, że tak empatycznego psa jak wilczak, (podobnie jak wrażliwe dziecko!) - łatwo 'zepsuć'. Tzn. inaczej - nie da się na 100% przewidzieć na co bury machnie łapą, a co go tak porządnie wystraszy, że trzeba będzie to potem odkręcać miesiącami/latami.

Dlatego warto psa uczyć zostawania, ale niekoniecznie przed sklepem.

Grin 04-04-2012 08:35

Popieram Ronę; sama też jestem przeciwniczką zostawiania psa bez opieki przed sklepem (czy gdziekolwiek). Zachowania ludzkie są jeszcze bardziej nieprzewidywalne niż psie...

Gia 04-04-2012 10:19

Moje bure zostają pod sklepem w ciszy i spokoju. Ale to 2 sklepy osiedlowe, z daleka od ruchliwej ulicy i tylko na chwilę, nie na duże zakupy. Teoretycznie sama jestem przeciwna zostawianiu psa w miejscu którego nie zna, gdzie przewija się dużo osób, pod dużymi marketami itp. Ale sama czasem nie mam wyjścia. Kalinka nigdy smyczy nie przegryzła, młodej zdarzyło się raz nadgryźć, ale z nudów (smycz luźno leżała na jej łapach) i chęci mamlania przy wymianie zębów. Nie miało to nic wspólnego z próbą uwolnienia się. W takich miejscach jak opisałeś ja bym się bała zostawić suki. Rona napisała dlaczego, a poza tym... moje suki mogłyby się dać ukraść, bo są łase na smakołyki :rock_3

Cała nauka polegała na tym, że sukę zostawiałam pod sklepem, teraz czasem 2 naraz lub tylko małą. Kalinka już wie, że wrócę i nie wpada w panikę, młoda powoli już też rozumie. Zostaje cichutko choć czuje się mniej komfortowo.

avgrunn 04-04-2012 10:22

Uff, juz myslalam ze tylko ja taka niezostawiajaca psa. Ja nie zostawiam Urcia z kilku powodow:
1. Przyciaga za duzo uwagi, a to moze sie skonczyc na kilka sposobow
2. Boje sie ze ktos mi go gwizdnie
3. Boje sie ze ktos gwizdnie, Uro sie wyrwie i wleci pod jakis samochod
4. Ktos go wystraszy i sie wyrwie, reszta jak wyzej.
5. Ludzie maja glupie pomysly
6. Uro jest wyjec

Mimo to, czasem Urcio zostaje przy paliku - na szkoleniu, w przerwach po wysikaniu psy sa zostawiane by cierpliwie czekaly na kolejne wejscie na plac .

szodasi 04-04-2012 10:56

Zostawiam...Ale sklepiki te mają wielkość kiosku - i ja cały czas w sumie mam kontakt wzrokowy z suczydłem.
Nie wyobrażam sobie zostawić jej pod jakims większym "supersamem".. I nawet nie dlatego, że by odgryzła smycz tylko dlatego, że ludzie są głupi. Wolę nie ryzykować.

Rona 04-04-2012 11:29

Zauważyłam, że do sklepów i instytucji wpuszczają z psem częściej niż można byłoby się spodziewać. Wystarczy tylko z uśmiechem spytać o zgodę. NB to świetna okazja do ćwiczenia komendy siad-zostań!

Gia 04-04-2012 11:49

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 427746)
Zauważyłam, że do sklepów i instytucji wpuszczają z psem częściej niż można byłoby się spodziewać. Wystarczy tylko z uśmiechem spytać o zgodę. NB to świetna okazja do ćwiczenia komendy siad-zostań!

Rona, nie we Wrocku :(

Predator 04-04-2012 12:19

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 427732)
Przykre, ale bywają też głupie dzieci, które podchodzą, żeby włożyć psu coś do pyska, jeszcze głupsza młódź która może wpaść na pomysł żeby nastraszyć psa, np czymś w niego rzucić (słyszałam o płonących zapałkach...:evil:) itd.

Rona trochę przekornie napiszę - zmień dzielnice/miasto skoro masz tam "taką" młodzież ;) .Dzięki za rady ale moje pytanie brzmiało jak nauczyć zostawania...

ps. co do samego zostawania to nie wariujcie - TO JEST PIES nie małe 2 mc dziecko ;) Nie chodzi mi o zostawianie psa przed supermarketem na 2 godziny ;) co również uznałbym za deczko nierozsądne ;-) a jedynie wejście do przeszklonego sklepu gdzie widzę co się z nim dzieje...

Pozdrawiam ;)

Rona 04-04-2012 12:31

Cóż, życzę Ci, żebyś nigdy nie przekonał(a?) się jak szybkie bywają wilczaki, jak błyskawicznie podejmują decyzje i z jaką determinacją wcielają je w życie.

Predator 04-04-2012 12:54

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 427752)
Cóż, życzę Ci, żebyś nigdy nie przekonał(a?) się jak szybkie bywają wilczaki, jak błyskawicznie podejmują decyzje i z jaką determinacją wcielają je w życie.

Rona zbaczając z tematu głównego jakim było moje pytanie napiszę, że mam po prostu trochę inne podejście niż Twoje. Nie będę zahukany tylko dlatego, że gdzieś krążą jakieś miejskie legendy ;) Gdybym tak robił to już na start:
1. mały przedtem by WOGÓLE na spacer nie wychodził bo przecież wiele osób pisze, że wolą aby im pies sikał w domu bo może się zarazić nie mając szczepień ;)
2. obecnie nie mógłbym chodzić do JAKIEGOKOLWIEK psiego parku bo słyszałem, że latają tam takie Huskie które zagryzły na wybiegu psa...

Idąc dalej tym tropem to mając wilczaka to TYLKO i WYŁĄCZNIE na łańcuchu i to maks 12 cm z niezłym kloszem na pysku.

Odnośnie szybkości podejmowanych decyzji to chyba trochę przesadzasz - wszystkie zwierzęta podejmują błyskawicznie "decyzję" (bo nie analizują a działają instynktownie) więc w czym problem? Wilczaki są jakieś ultra szybkie?

Rozumiesz? nie dajmy się zwariować...

Pozdrawiam ;)

Grin 04-04-2012 13:37

Quote:

Odnośnie szybkości podejmowanych decyzji to chyba trochę przesadzasz - wszystkie zwierzęta podejmują błyskawicznie "decyzję" (bo nie analizują a działają instynktownie) więc w czym problem? Wilczaki są jakieś ultra szybkie?
Tak, takie właśnie są, a przynajmniej zwykle bywają :p Będąc w nawet przeszklonym wnętrzu nie mamy absolutnie ŻADNYCH szans, żeby wystarczająco szybko zareagować, jeśli nasz wilczak podejmie nagle jakąś ważną dla niego decyzję. ;) Nie mówię, że musi...
A co do tego braku analizowania, to też nie do końca bym się zgodziła; jasne instynkt to instynkt, ale nieraz "tok myślenia" i ostatecznej decyzji (najczęściej, żeby coś "zmalować"), bardzo wyraźnie widać na psim pysku Łowcy. Oczywiście to wszystko zachodzi bardzo szybko, ale wystarczająco, aby uważny przewodnik zauważył najpierw wahanie psa, a potem jego zdecydowanie, gdy decyzja zapadła.
Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 427754)
Rozumiesz? nie dajmy się zwariować...

Nie; to Ty nie rozumiesz, ale wkrótce pewnie zrozumiesz. :lol: (Chyba że trafiłeś na lightowy egzemplarz :p)

Wracając do Twojego pytania; nauka zostawania sama w sobie jest bardzo przydatna i jak najbardziej należy ją ćwiczyć. Ja osobiście wprowadziłabym po prostu komendę siad - zostań; tak jak się to robi na szkoleniu.

Gaga 04-04-2012 14:08

Dopisując się do grona tych, którzy nie zostawiają psa przed sklepem (dla zasady), dołożę jeszcze jeden-nie tak wcale irracjonalny-powód. Taki "wilk" to doskonały worek treningowy dla psów walczących. A jak go namierzą kolesie od walk, to zwijają psa do auta bardzo profesjonalnie:(
I takie historie, niestety, mają miejsce. Ale to czysto informacyjnie - nie mówię co masz robić.


Pytasz o naukę, rozumiem, że szkółki ani przedszkola żadnego nie zaliczyliście? Bo tam się właśnie uczymy jak proces nauki zostawania przebiega:) A nauczona komenda "zostań" obowiązuje wszędzie.

Osobiście polecam dowolna szkółkę, bo tam uczą jeszcze paru innych rzeczy, które za moment mogą być przydatne, a przez neta psa się nie wyszkoli:)

avgrunn 04-04-2012 14:51

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 427754)
Wilczaki są jakieś ultra szybkie?

Tak wilczaki sa ultraszybkie ;) codziennie mam porownanie, oprocz Urcia mamy jeszcze inne psy, owczarka, jamnika i suke mieszanca (mieszanka psow mysliwskich). Uwierz zaden z nich nie mysli jak Uro, zaden z nich nie reaguje na otoczenie tak szybko jak Uro i w taki sposob. Po jego zachowaniu widac, ze on kompletnie inaczej kombinuje.

Predator 04-04-2012 16:14

Dziękuję w takim razie zostanę przy "zostań" - myślałem, że jest też jakiś inny sposób ;)

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 427761)
Tak, takie właśnie są, a przynajmniej zwykle bywają :p Będąc w nawet przeszklonym wnętrzu nie mamy absolutnie ŻADNYCH szans, żeby wystarczająco szybko zareagować, jeśli nasz wilczak podejmie nagle jakąś ważną dla niego decyzję.


Aha czyli jak to nie będzie wilczak to mam szansę ;) heh

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 427761)
Nie; to Ty nie rozumiesz, ale wkrótce pewnie zrozumiesz:lol: (Chyba że trafiłeś na lightowy egzemplarz :p)


Heh no tak domyślam się, że jeśli "uda" mi się dobrze wychować wilczaka to będzie, że mam lajtowy egzemplarz a nie, że włożyłem w to MEGA pracę ;) przypomina mi się jak inni rodzice mi mówią, że mam SZCZĘŚCIE bo URODZIŁO mi się takie grzeczne dziecko... :lol:

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 427765)
Taki "wilk" to doskonały worek treningowy dla psów walczących. A jak go namierzą kolesie od walk, to zwijają psa do auta bardzo profesjonalnie I takie historie, niestety, mają miejsce.


Gaga to ile "wilków" już porwali? Masz jakieś dane? choćby imiona porwanych? Kurczę strach się bać... tak się tylko zastanawiam, bo z tego co widzę jednak wychodzicie z nimi na dwór więc idę o zakład, że już nie raz nie dwa jakieś typy spod ciemnej gwiazdy Was widzieli z wilczakami (bo to normalne, że ludzie się przemieszczają - obojętnie czy normalni czy bandyci) więc zgodnie z tym co piszesz....no ja bym się jednak na Waszym miejscu zastanowił nad wychodzeniem na dwór ;)

Druga sprawa to czy nie łatwiej komuś wziąć psa luźno błąkającego się bądź ze schroniska? a tu schroniska pełne, po ulicach latają agresywne bezpańskie a oni będą polować na "wilki"(pewnie z max 500 w Polsce) coś mi tu nie pasuje ;)


ps. nie traktujcie tego jako osobisty atak ;)

Gaga 04-04-2012 16:26

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 427778)

Gaga to ile "wilków" już porwali? Masz jakieś dane? choćby imiona porwanych? Kurczę strach się bać... tak się tylko zastanawiam, bo z tego co widzę jednak wychodzicie z nimi na dwór więc idę o zakład, że już nie raz nie dwa jakieś typy spod ciemnej gwiazdy Was widzieli z wilczakami (bo to normalne, że ludzie się przemieszczają - obojętnie czy normalni czy bandyci) więc zgodnie z tym co piszesz....no ja bym się jednak na Waszym miejscu zastanowił nad wychodzeniem na dwór ;)

Druga sprawa to czy nie łatwiej komuś wziąć psa luźno błąkającego się bądź ze schroniska? a tu schroniska pełne, po ulicach latają agresywne bezpańskie a oni będą polować na "wilki"(pewnie z max 500 w Polsce) coś mi tu nie pasuje ;)


ps. nie traktujcie tego jako osobisty atak ;)

Lekko nieczytelne napisałam zdanie i faktycznie wyszło, że sytuacje porwań zdarzyły się wobec czw. A chodziło o psy, duże.
Napisałam, że dla mnie kwestia zostawiania psa przed sklepem to zasada, nie kuszę losu i tak samo nie puszczam psa przy ruchliwej ulicy, mimo, że nie znam statystyk potrąceń psów przez samochód. Kwestia wyboru i taki też Ci zostawiłam. Nic nie narzucam, ale warto wiedzieć czego się boimy i czego nie boimy.
To są nasze wybory i my mamy świadomość konsekwencji.

Predator 04-04-2012 16:58

Co do konsekwencji i wyborów - zgadzam się całkowicie ;)
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 427779)
Nic nie narzucam, ale warto wiedzieć czego się boimy i czego nie boimy.

Jest takie coś jak przenoszenie lęków. Widać to wyraźnie u dzieci gdy rodzice z góry im narzucają np strach przed robalami, dentystą, zastrzykami, burzą itp Właśnie dlatego tak pokierowałem dyskusję bo chyba sobie nie zdajecie sprawy, że co wrażliwsza osoba po przeczytaniu niektórych postów naprawdę może się zamknąć w 4 ścianach... tylko jak wtedy "szczura" socjalizować? a bez statystyk to tak naprawdę tylko gadanie o niczym bo nie od dziś wiadomo, że potrafili być i tacy co utopili się we własnej wannie.... czy to oznacza, że mam się nie kąpać lub robić to tylko pod nadzorem :rock_3 NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ ;)

Pozdrawiam ;)

Gaga 04-04-2012 17:09

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 427782)
Jest takie coś jak przenoszenie lęków. Widać to wyraźnie u dzieci gdy rodzice z góry im narzucają np strach przed robalami, dentystą, zastrzykami, burzą itp Właśnie dlatego tak pokierowałem dyskusję bo chyba sobie nie zdajecie sprawy, że co wrażliwsza osoba po przeczytaniu niektórych postów naprawdę może się zamknąć w 4 ścianach... tylko jak wtedy "szczura" socjalizować? a bez statystyk to tak naprawdę tylko gadanie o niczym bo nie od dziś wiadomo, że potrafili być i tacy co utopili się we własnej wannie.... czy to oznacza, że mam się nie kąpać lub robić to tylko pod nadzorem :rock_3 NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ ;)

Pozdrawiam ;)

A więc Mistrzu kierujący dyskusją, prawdopodobnie wiesz, że owe, nie zdające sobie z niczego sprawy osoby, które Ci odpowiedziały, mają porządnie kilkuletnie psy (w większości) i były z nimi na spacerze przynajmniej raz. Wiedzą, co to socjal, uwierz. I wiedzą jak się robi tak banalną komendę jak zostawanie.
Ale szanują również swój czas, pieniądze i trenerów i nie po to spędzały godziny na cwiczaku aby rozwalać na elementy ćwiczenie dla kogoś, kto i tak wie wszystko lepiej:) Bez urazy - pomoc tu znalazło wiele pytających osób (m.in. po to jest to forum), pytających i chcących się czegoś dowiedzieć.

Agni 04-04-2012 17:22

Komendę zostań my stosujemy w sytuacji kiedy pies ma zostać na siad lub waruj i nie powinien zmienić pozycji do naszego powrotu. Tak więc w takiej sytuacji jak pozostawienie przed sklepem stosujemy komendę czekaj. Pies wie, że ma zostać bez nas, ale może zmieniać pozycję w której jest. Taką komendę stosujemy np. jak pies ma pozostać sam w ogrodzie, a my wchodzimy do domu. Gdybym wtedy powiedziała zostań to suka zamarłaby w pozycji w której była i czekałaby na mój powrót. Jeśli słyszy czekaj to wie, że zostaje sama już się z tym faktem pogodziła i nie histeryzuje ;)
Komendy uczyliśmy w naszym ogrodzie, a nie pod sklepem. Pod sklepem nie zostawiamy bo zostawiłam raz i suka nie przejmując się niczym wparowała po kilku sekundach za mną do sklepu. Przegryzienie smyczy to pierwsza rzecz jaką robi jak się oddalamy i zajmuje jej to może 2 sekundy. Musiałabym chodzić do sklepu z łańcuchem. Nie zostawiamy pod sklepem również z podobnych powodów jak osoby, które wypowiadały się wcześniej :). Życzę powodzenia. :)

Predator 04-04-2012 17:40

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 427783)
A więc Mistrzu kierujący dyskusją

Ach a mówiłem abyś nie brała personalnie ;) no trudno 8)
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 427783)
Ale szanują również swój czas, pieniądze i trenerów

heh trzeba było tak od razu pisać ;) teraz już wszystko jasne ;)
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 427783)
pytających i chcących się czegoś dowiedzieć.

cofnij się do początku wątku - zapytałem i.... pytanie znikło w czeluściach wynurzeń na temat lęków dorosłych osób więc nie zarzucaj mi, że niczego nie chcę się dowiedzieć bo takie osoby po prostu NIE PYTAJĄ ;) a odpowiedzi szczątkowych dostałem bodajże 2-3 za co BARDZO DZIĘKUJĘ.

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 427783)
Bez urazy - pomoc tu znalazło wiele pytających osób (m.in. po to jest to forum), pytających i chcących się czegoś dowiedzieć.

właśnie widzę - dowiedziałem się, że powinienem się bać nawet jeśli nie chcę ;) a jeśli się nie boję to oznacza, że wiem wszystko najlepiej ;)


All times are GMT +2. The time now is 14:01.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org